Piotr Woźniak-Starak oczami przyjaciół i współpracowników. Ostatnie pożegnanie

Piotr Woźniak-Starak oczami przyjaciół i współpracowników. Ostatnie pożegnanie
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 7[GALERIA]

Obraz
© ONS.pl

- Był nieprawdopodobnym wizjonerem. I chyba najlepszą osobą, jaką w życiu spotkałam – powiedziała Magdalena Boczarska o Piotrze Woźniaku-Staraku w programie "Uwaga!". Zobacz, jak wspominali go inni przyjaciele i współpracownicy.

W czwartek 29. sierpnia w Konstancinie-Jeziornie odprawiono mszę św. w intencji Piotra Woźniaka-Staraka. Odejście cenionego producenta filmowego ("Bogowie", "Sztuka kochania") było tematem wieczornego programu "Uwaga!" w TVN. Przed kamerą pojawili się przyjaciele i najbliżsi współpracownicy tragicznie zmarłego filmowca.

/ 7Tomasz Kot

Obraz
© Materiały prasowe

- Cały czas byłem przekonany, że to jest główna postać naszego kina na lata, na dekady. Że przy jego chęci rozwoju, pasji będą coraz większe rzeczy powstawać – mówił Tomasz Kot, który współpracował z Woźniakiem-Starakiem przy filmie "Bogowie".

Kot wyznał przed kamerą, że główna rola w "Bogach" była punktem zwrotnym w jego karierze. Więc pojawienie się Piotra Woźniaka-Staraka na jego drodze, bardzo ją zmieniło.

- Piotrek strasznie chciał pokazać, że jest producentem pełną parą – wspominał Kot. Dodając, że na początku niewielu wierzyło w ten film. Krytykowano decyzje obsadowe i sam pomysł na filmową biografię Zbigniewa Religi.

Sukces "Bogów" był jednak niewiarygodny. Tomasz Kot wspominał w "Uwadze!", że "Piotrek cieszył się jak dziecko, a po festiwalu w Gdyni powiedział genialną rzecz: Teraz jest czas zabawy, ale bawimy się dopiero, jak widzimy następny cel na horyzoncie".

/ 7Piotr Sobociński Jr

Obraz
© ONS.pl

Jedną z osób, które nie wierzyły w powodzenie "Bogów", był Piotr Sobociński Jr., który również zgodził się wystąpić w "Uwadze!".

Woźniak-Starak chciał, by Sobociński Jr odpowiadał za zdjęcia.

- W ogóle nie chciałem tego robić – wyznał Sobociński Jr w programie. Przyznał, że scenariusz był dobry, ale nie miał pojęcia, kto chciałby oglądać film o kardiochirurgu.

- Piotrek miał dar opowiadania. Zaraził mnie entuzjazmem – powiedział autor zdjęć "Bogów", który zamiast odrzucić propozycję Woźniaka-Staraka, musiał przekonać partnerkę, że 2 tyg. po narodzinach ich dziecka będzie musiał wyjechać na plan.

/ 7Magdalena Boczarska

Obraz
© Materiały prasowe

- Absolutny wizjoner, pasjonat kina. Miał ten komfort, że mógł kręcić filmy z potrzeby serca, a nie zarobkowo – mówiła Magdalena Boczarska. Gwiazda "Sztuki kochania", która była drugim po "Bogach" hitem produkcyjnym Woźniaka-Staraka.

- Bardzo często działał pod prąd. Był wierny swoim wizjom. Mówił: "Jeszcze przyznacie mi rację". I miał rację – wyznała Boczarska.

W jej oczach Woźniak-Starak miał ogromny szacunek całej ekipy filmowej. Bo ludzie nie widzieli w nim producenta z bogatego domu, ale człowieka, który w świecie filmu zaczynał od zera. Od noszenia kabli na planie i kubków z kawą.

/ 7Antoni Pawlicki

Obraz
© ONS.pl

Takiego go też zapamiętał Antoni Pawlicki. Z Piotrem Woźniakiem-Starakiem poznał się na planie "Katynia" Andrzeja Wajdy, gdzie syn milionera pracował jako asystent drugiego reżysera. Co w praktyce oznaczało m.in. przynoszenie kawy aktorom.

- Przyciągał swoją otwartością, serdecznością, gościnnością i radością z życia – wspominał Pawlicki, który widział w Woźniaku-Staraku człowieka, który chciał poznać film od podszewki. A na planie "Katynia" złożył mu obietnicę, że Pawlicki zagra kiedyś w jego filmie.

- I tak się stało. Po latach zadzwonił i i zaproponował mi rolę w jego pierwszym filmie, "Big Love" – mówił Pawlicki.

/ 7Łukasz Palkowski

Obraz
© ONS.pl

- Jego naturalną potrzebą było to, by zapracować na siebie. Po nim nie można było poznać, że jest dużo wyżej sytuowany – mówił Łukasz Palkowski. To, że "Piotrek nie wychowywał się na podwórku obok", zdradzała jedynie ochrona siedząca przy stoliku obok.

Reżyser "Bogów" wielokrotnie podkreślał, że Woźniak-Starak nie wyobrażał sobie brania pieniędzy na realizację filmu od ojca milionera. Zawsze szukał innych sponsorów. A gdy pojawiły się kłopoty finansowe, bo jeden z inwestorów się wycofał, producent zastawił własny dom.

- Podziwiam go za to, że dowiedziałem się o tym dopiero po premierze filmu – wyznał Palkowski.

/ 7Rafał Zawierucha

Obraz
© Materiały prasowe

- Wielka rozpacz, niewyobrażalna strata – tak tragiczną śmierć skomentował Rafał Zawierucha, który również zagrał w "Bogach" (na zdjęciu drugi z prawej).

Aktor wyznał, że razem z Woźniakiem-Starakiem planowali wspólny film. Zawierucha miał wystąpić w jego debiucie reżyserskim.

- Rozmawialiśmy nawet o innym zakończeniu. Szkoda, że takie zakończenie napisał ktoś na górze. Ale wierze, że Piotrek będzie nas dalej wspierał na tej filmowej drodze – skwitował Zawierucha.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta