Piotr Pogorzelski żegna się z Polskim Radiem

Po 20 latach pracy Piotr Pogorzelski, były korespondent w Kijowie, odchodzi z publicznej rozgłośni. - Margines swobody zwężony do minimum - tak tłumaczy powody swojej decyzji.

Protest słuchaczy Trójki pod siedzibą radia
Protest słuchaczy Trójki pod siedzibą radia
Źródło zdjęć: © East News

Informację o odejściu z Polskiego Radia Pogorzelski opublikował w mediach społecznościowych. Nie ukrywał, że jego decyzja spowodowana jest ograniczeniami swobody dziennikarskiej ze strony władz publicznego nadawcy.

"W ostatnim czasie zapanowało motto: ma być słusznie, a nie ciekawie. Trudno mi się z tym pogodzić. Podobnie jak z przypadkami narzucania tematów, czy gości. Przez dłuższy czas wydawało mi się, że jest jakiś margines swobody. Został on teraz zwężony do minimum" - czytamy na Facebooku.

W latach 2006 -2015 Pogorzelski był korespondentem w Kijowie. Występował na wielu antenach Polskiego Radia. Prowadził m.in. audycję "Więcej świata" w Jedynce, "7 dni Wschód" w Polskim Radiu 24, a do niedawna także program "Puls świata" w Dwójce (zdjęty w maju br. z anteny). Jego głos był także doskonale znany słuchaczom Trójki, gdzie wielokrotnie prezentowano jego materiały dotyczące tematyki wschodniej.

Dziennikarz napisał kilka książek m.in. "Ukraina. Niezwykli ludzie w niezwykłych czasach", "Barszcz Ukraiński" czy "2012 porad na Euro. Czyli jak pojechać na Ukrainę i trafić gdzie trzeba".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)