Piotr Machalica: Mogłem skończyć w rynsztoku
W młodości znany aktor przeszedł prawdziwe piekło. Był zmuszony szybko się usamodzielnić, zmagał się z poważnymi problemami w szkole, wpadł w nieodpowiednie towarzystwo. Przez lata Piotr Machalica nie potrafił odnaleźć szczęścia i pewnie stanąć na nogach. Mało kto wiedział, że zmagał się z depresją i… na poważnie rozważał samobójstwo.
Nieszczęśliwa miłość, długi, depresja…
Nie potrafił zatrzymać przy sobie kobiet, a kolejne rozstania tylko pogarszały napiętą atmosferę i wpędzały aktora w coraz gorszy nastrój. Wreszcie zaczął zaglądać do kieliszka...
Konflikt z ojcem
Jak podaje gazeta Na żywo, dzieciństwo Piotra Machalicy nie należało do najszczęśliwszych. Rodzice aktora rozstali się, a 14-letni chłopiec trafił pod opiekę ojca, słynnego aktora, podczas gdy jego dwaj starsi bracia zostali z matką.
Stosunki między Piotrem a jego tatą nie układały się najlepiej. Sytuacja była zła do tego stopnia, że po dwóch latach Henryk Machalica kupił swojemu synowi mieszkanie i kazał mu się wyprowadzić.