Piotr Kraśko skomentował rozstanie z TVP
Wielu spodziewało się, że Kraśko po zwolnieniu z TVP będzie wyrażał żal związany z decyzją szefostwa stacji bądź nie szczędził słów krytyki. Sam zainteresowany natomiast rzadko się na ten temat wypowiadał. Podkreślał jedynie, że fakt zwolnienia był mniej istotny w porównaniu z narodzinami córki. Dziennikarz miał w końcu więcej czasu na życie rodzinne. Gdy opadły emocje, wyraził jedynie żal z rozstania ze współpracownikami.
16.06.2016 | aktual.: 16.06.2016 11:56
- Byłem szefem "Wiadomości" cztery lata. W historii tego programu to naprawdę długo. I to był bardzo dobry czas. Jeśli mówiłbym o żalu, to raczej w stosunku do wielu ludzi, którzy już tam nie pracują. Wielu świetnych fachowców, którzy latami pracowali na szacunek i zaufanie. A w informacjach właśnie lata doświadczeń są bezcenne – mówił w rozmowie z "Vivą".
Prezenter jednak przyznał, że przeczuwał, iż prędzej czy później deklaracje polityków znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości. Co więcej, dodaje, że jego zdaniem ich zapowiedzi byłyby niepoważne, gdyby nie niosły za sobą konsekwencji.
- W tym przypadku politycy złożyli już tyle deklaracji, że bieg wydarzeń był dosyć oczywisty. W tamtych dniach odczuwałem raczej dumę z zespołu tworzącego program, któremu przez parę lat ufało 70-80 proc. widzów i miał naprawdę gigantyczną widownię. To było ważniejsze niż krytyka ze strony polityków – podsumował temat w najnowszym wywiadzie w "Vivie".