Matthew Perry pozostawił po sobie psa. Znany jest jego los

Alfred był ukochanym psem Matthew Perry'ego, imię odziedziczył po kamerdynerze Batmana. Aktor uwielbiał tego superbohatera i się z nim utożsamiał. Pierwotnie Alfreda miała zaadoptować Lisa Kudrow, ale to już nieaktualne. Wiadomo, dokąd trafi na stałe.

Matthew Perry miał 54 lata
Matthew Perry miał 54 lata
Źródło zdjęć: © Getty Images

31.10.2023 | aktual.: 31.10.2023 21:32

Matthew Perry zmarł w swoim domu w Los Angeles 28 października. Gwiazdor "Przyjaciół" przez lata zmagał się z nałogami, co szczegółowo opisał w swoich wspomnieniach "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz". W chwili zgonu nie znaleziono przy nim żadnych substancji odurzających, za to obecne były leki. Aktualnie rodzina oczekuje na wyniki badań toksykologicznych.

Alfreda nie było z Perrym w sobotnie popołudnie. Jak podaje "People", przebywał u Molly Hurwitz, byłej narzeczonej aktora. Oboje zaczęli spotykać się w 2018 r., dwa lata później zaręczyli się, ale już po roku zerwali ze sobą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Kochałam go bardziej, niż mogłam to pojąć. Był skomplikowany i sprawiał ból, jakiego nigdy wcześniej nie zaznałam. Nikt w moim dorosłym życiu nie wywarł na mnie większego wpływu niż Matthew Langford Perry" - wyznała w mediach społecznościowych po śmierci dawnego partnera.

Para nie miała dzieci. W 2020 r. adoptowali Alfreda i, mimo rozstania, opiekowali się nim naprzemiennie. Zgodnie z doniesieniami "People" pies zostanie z Molly Hurwitz, a opieka Lisy Kudrow, która publicznie zapewniła, że może zająć się pupilem, nie będzie konieczna.

"Alfred ma trzy lata. Przez większość czasu jest bardzo irytujący, ale tak naprawdę to najbardziej kochający 'ziemniak'. Pojawił się w moim życiu, kiedy dopadła mnie mroczna depresja i pomógł mi się od niej uwolnić. Jest słodki jak cholera" - scharakteryzowała swojego towarzysza Molly Hurwitz.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Zobacz także
Komentarze (3)