Pies Kingi Rusin oblizał Marcina Prokopa. Jego reakcja? Bezcenna
Marcin Prokop to ulubieniec widzów w "Dzień Dobry TVN". Dziennikarz niejednokrotnie wykazywał się ogromnym dystansem do siebie. Tym razem nie było inaczej.
Na czas wakacji próżno szukać tradycyjnego wydania "Dzień Dobry TVN". Teraz program emitowany jest tylko w weekendy. Ale zmienił się nie tylko czas emisji. Dziennikarze występują w nieco innych konfiguracjach. Ostatnio wydanie śniadaniówki poprowadził Marcin Prokop i Kinga Rusin.
W letnim wydaniu DDTVN prowadzący mogą pozwolić sobie na nieco więcej luzu niż zazwyczaj. Rusin postano zabrać do studia swojego czworonożnego przyjaciela - psa Czarka. Znany z dystansu do siebie Prokop i tym razem postanowił zażartować:
- Nie zdążyliśmy wcześniej się poznać. Myślisz, że jakbym się tak do niego zniżył, to dostałbym całusa? - zapytał Kingę.
Nachylił się nad Czarkiem, a pies zdaje się polubił Marcina, bo polizał go w policzek. Rusin była zachwycona.
- Kocha cię, jak cała Polska – powiedziała dziennikarka.