Pierwszy raz na żywo. Jednemu uczestnikowi się oberwało

Marcin Prokop i Julia Wieniawa nie zgodzili się w ocenie jednego uczestnika
Marcin Prokop i Julia Wieniawa nie zgodzili się w ocenie jednego uczestnika
Źródło zdjęć: © Player.pl

20.04.2024 22:19, aktual.: 23.04.2024 15:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W sobotę wieczorem odbył się pierwszy odcinek na żywo najnowszej edycji "Mam Talent!". Jak to bywa w przypadku programów realizowanych "tu i teraz", nie zabrakło spontanicznych reakcji i dużych emocji. W pierwszym półfinale zaprezentowało się dziesięcioro uczestników. Występy jak zwykle oceniali Agnieszka Chylińska, Julia Wieniawa i Marcin Prokop.

Pod koniec poprzedniego epizodu sędziowie przypomnieli, że do następnego etapu programu przechodzi 40 uczestników. W pierwszym odcinku na żywo nowe występy zaprezentowało 10 z nich, m.in.: skrzypaczka Oliwia Hausner i dziewięcioletnia tancerka Natalia Sacharczuk (obie dostały od jurorów tzw. złoty przycisk), iluzjonista Tomasz Jusz, akrobatka od hair hang Kamila Miszta czy grupa taneczna Teddy’s Army.

Program rozpoczął się od pokazu uczestników poprzedniej edycji, którzy wspólnie wykonali układ wokalno-choreograficzny do piosenki Duy Lipy "Dance the Night". Następnie prowadzący zapowiedzieli, że "złoty przycisk" z etapu castingów zmienił kolor na platynowy, a jurorzy będą go mogli użyć tylko raz i to wspólnie, podejmując jednogłośną decyzję. Ostatecznie najważniejsze dla dalszych losów występujących były głosy telewidzów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Mam Talent!" po raz pierwszy na żywo. Jak poradzili sobie uczestnicy?

Pierwszy program na żywo otworzył taniec dziewięcioletniej Natalii Sacharczuk. –Jestem dumna z ciebie, ale jeszcze bardziej jestem dumna z siebie, bo cię wybrałam, a jesteś epicka – zachwycała się Julia Wieniawa. Marcin Prokop zdobył się na prywatne wyznanie i porównał dziewczynkę do własnej, 18-letniej dziś córki, którą swego czasu woził na zajęcia baletu.

Damian Olejniczak, który na etapie castingu oczarował jurorów sztuczkami z piłkami do koszykówki, zawiesił sobie poprzeczkę jeszcze wyżej. Na scenie wykonał bowiem układ z aż czterema piłkami, którymi to żonglował, to – podpierając się na nich – wykonywał pompki. – Najbardziej lubię moment, w którym juror zamienia się w fana – chwaliła Agnieszka Chylińska, która wraz z pozostałymi sędziami i wszystkimi osobami obecnymi w studiu wstała po zachwycającym występie skromnego uczestnika.

Jury było jednogłośne także jeśli chodzi o występ Teddy's Army. Grupa taneczna zaprezentowała przejmujący układ, którego głównym tematem – jak zapowiedział materiał wprowadzający – była wojna demonów, która toczy się w każdym z nas. Julia Wieniawa w swoim komentarzu zaznaczała, że formacja jest nadzieją dla współczesnego młodego pokolenia, które, żyjąc w dobie social mediów, nie dba o głębokie relacje międzyludzkie.

Następnie wystąpiła akrobatka od hair hang Kamila Miszta. Po raz kolejny oglądający nie mogli wyjść z podziwu nad umiejętnościami kobiety, która unosi ciężar całego swojego ciała (a tym razem także i choreografa) jedynie na włosach. – Ja tak mam w małżeństwie przez 22 lata, więc znam ten ból – zaśmiała się Chylińska.

Wokalistka nie mogła się też nachwalić Denysa Zhygaltsova. Nie omieszkała zwrócić uwagi na wyrzeźbioną sylwetkę artysty aerial pole. – Jestem rozgrzana do czerwoności. Niech żyje rock'n'roll – dodała Wieniawa.

To właśnie ją wyjątkowo wzruszył występ kolejnego uczestnika, tancerza Tymoteusza Sobczyka. – Jestem twardą osobą i trudno jest mnie wzruszyć, ale ty masz w sobie coś takiego, że zawsze jak cię oglądam to serce bije mi bardzo mocno. Gdybyś zagrał w filmie, to nie musiałbyś nic mówić, a i tak wiedziałabym, co chcesz przekazać – mówiła wzruszona gwiazda.

Kilkuletni chłopiec o anielskim wyglądzie po rzaz kolejny ponownie zachwycił widzów ostrym, rockowym występem. Agnieszka Chylińska poprosiła siedmioletniego gitarzystę Kubę Olejnika o popracowanie nad wyrazem twarzy, "bardziej wkurzonym, tak jakbyś miał wszystkie problemy świata".

Iluzjonista Tomasz Jusza po raz kolejny opowiedział zabawną historię pełną sztuczek. Niestety, był to pierwszy pokaz, który nie spodobał się jurorom. Marcinowi Prokopowi zabrakło swobody na scenie, a według Agnieszki Chylińskiej wszystkiego było za dużo. –Już w połowie się zgubiłam – oceniła. Pozytywnie wypowiedziała się tylko Julia Wieniawa. – Bawiłam się jak dziecko, ja uwielbiam takie rzeczy – zachwycała się.

Zupełnie inne emocje wzbudził występ Anki Dzilińskiej z hula hop w roli głównej. Oczarowana Wieniawa zapytała artystkę, co by zrobiła, gdyby wygrała program. – Zrobiłabym swój cyrk, po swojemu – odparła. – Czyli zrobiłabyś swoją telewizję po prostu – zripostował Marcin Prokop. – Podobał mi się ten luz. Jesteś też bardzo dokładna. Jesteś osobą, którą od razu się lubi. Życzę ci jak najlepiej – dodała Chylińska.

Ostatnią uczestniczką była wokalistka Oliwia Hausner, która ponownie zachwyciła jurorów. 15-latka najbardziej bała się opinii Agnieszki Chylińskiej. – Naprawdę? To ja muszę strasznie wyglądać – zareagowała spontanicznie piosenkarka. Wieniawa dodała, że przy takich umiejętnościach i kontroli nad głosem ważne jest opowiadanie historii. –I ty to zrobiłaś – dodała, stopniując napięcie.

Pierwszy odcinek na żywo. Kto odpadł z "Mam Talent!"?

Niestety, do kolejnego etapu "Mam Talent!" mogli przejść tylko uczestnicy, którzy zdobyli najwięcej głosów widzów. W gronie wybranych znaleźli się 15-letnia wokalistka Oliwia Hausner, tancerz Tymoteusz Sobczyk i grupa taneczna Teddy's Army. Tymek przeszedł od razu do kolejnego etapu, a o losie pozostałych zdecydowali jurorzy.

Agnieszka Chylińska postawiła na Oliwię Hausner, a Julia Wieniawa na Teddy's Army. Przesądził więc głos Marcina Prokopa, który wytypował nastolatkę. Prowadzący przypomnieli, że grupa taneczna, która zajęła 3. miejsce, wciąż ma jeszcze szansę na tzw. dziką kartę, która może im zagwarantować udział w finale. Wszystko zależy od głosów widzów. A przed nimi jeszcze trzy półfinałowe odcinki.

Joanna Krygier, dziennikarka Wirtualnej Polski

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Teleshow