"Piekielny hotel": zdechłe myszy i krnąbrny właściciel, o to z czym musiała zmierzyć się Rozenek

None

"Piekielny hotel": zdechłe myszy i krnąbrny właściciel, o to z czym musiała zmierzyć się Rozenek
Źródło zdjęć: © kadr z programu

/ 4Rozenek

Obraz
© kadr z programu

W ostatnim odcinku "Piekielnego hotelu" Małgorzata Rozenek udała się do województwa mazowieckiego. Tam, 10 km za Pułtuskiem, stoi noclegownia "Wiatrak", o której istnieniu nie wiedzą okoliczni mieszkańcy, a którą właściciel dumnie i na wyrost nazywa hotelem.

Krnąbrny biznesmen Arkadiusz, choć zaprosił gwiazdę TVN do współpracy, niechętnie przyjmował krytykę. Z trudem też godził się na jakiekolwiek zmiany. A o tym, że te są niezbędne, Rozenek przekonała się na własne oczy. Zdewastowane toalety, paskudne pokoje i zdechłe myszy to "atrakcje" jakie czekały na nią w "Wiatraku".

Niestety, właściciel obiektu długo nie mógł pogodzić się z faktem, że stworzone przez niego miejsce budzi aż taką odrazę gwiazdy telewizji. Jego ciężki charakter i arogancja doprowadziły specjalistkę od zmiany hotelarskiego wizerunku do szału. Pomiędzy Rozenek a Arkadiuszem doszło do ostrej wymiany zdań. Mężczyzna twierdził, że przez stres związany z wizytą TVN jego życie będzie krótsze o co najmniej o 5 lat. Co takiego usłyszał od byłej Perfekcyjnej Pani Domu, że odważył się na takie stwierdzenie?

PB/KM

/ 4"Hotel Wiatrak", czyli miejsce z niewykorzystanym potencjałem

Obraz
© ons.pl

Ania i Arek, którzy prowadzą "Hotel Wiatrak", mają jeszcze dwa biznesy. Myśleli, że dadzą radę zaangażować się w kolejny i dlatego na ten obiekt wzięli kredyt w wysokości 100 tys. złotych. Mężczyzna spędzał 10 godzin dziennie, zajmując się zaopatrzeniem, kuchnią i zarządzaniem posiadłością. Niestety, praca nie przekładała się na sukces obiektu. Brak klientów, chaos organizacyjny i nieumiejętna komunikacja sprawiły, że ucierpiało także ich małżeństwo. Małgorzata Rozenek starała się znaleźć przyczyny tego niepowodzenia. I długo nie musiała ich szukać.

Już na początku okazało się, że hotel nie wykorzystuje swojej podstawowej zalety, czyli zabytkowego wiatraka, w którym zamiast apartamentów są rupiecie. Jeszcze większy zawód spotkał jednak prowadzącą, kiedy zaczęła zwiedzać hotel i pokoje. Brak recepcji, dobrego smaku w wystroju wnętrza, a w toaletach nawet desek klozetowych doprowadził gwiazdę do szału. Do tego niewyobrażalny smród, który unosił się w pomieszczeniach.

- Czy pan czuje jak tu śmierdzi? Nigdy nie byłam w domu publicznym, ale wyobrażam sobie, że tak one wyglądają. Różowe ściany i czerwone pikowane obicia - z niesmakiem zwróciła się do recepcjonisty, kiedy stanęła w progu swojego pokoju.

Zwiedzanie reszty obiektu przyniosło kolejne przykre niespodzianki. Co ciekawe, z 10 pokoi dla gości dostępnych było tylko 8. Dwa ostatnie właściciele wynajmowali muzykom współpracującym z hotelem, ale za żadne skarby nie chcieli ich udostępnić prowadzącej program. Jak się później okazało, dlatego że tam też - podobnie jak w zabytkowym wiatraku - urządzono składowisko śmieci. Do konfrontacji Rozenek z właścicielem doszło w najpiękniejszym i jednocześnie najbardziej zaniedbanym miejscu, czyli w wiatraku.

/ 4Nawet zdechłe myszy nie zrobiły na nim wrażenia

Obraz
© kadr z programu

Rozenek starała się zawstydzić biznesmena, pokazując mu zdechłą mysz. Niestety, nawet to nie zrobiło na nim wrażenia.

- Taki jesteś biznesmen, z martwymi myszami?!

-_ Przecież ona jest zasuszona_ - powiedział spokojnie właściciel, machając zwierzęciem przed oczami Rozenek. Można było odnieść wrażenie, że mężczyzna wolałby mieć święty spokój z upadającym hotelem, niż żeby prowadząca pokazywała mu jego kolejne niedociągnięcia.

- Przez "Piekielny Hotel" będę krócej żył. Pani mnie próbuje wykończyć- narzekał w rozmowie z ekspertką.

- A nie meczy cię, że jesteś zawsze w kontrze do wszystkich? Jesteś totalnie zamknięty - stwierdziła Rozenek.

Te pytania telewizyjnej ekspertki skłoniły właściciela do refleksji. Ostatecznie udało im się dojść do porozumienia. Rozpoczęły się przygotowania do remontu.

/ 4Happy end w "Hotelu Wiatrak"

Obraz
© kadr z programu

Roznek wraz z dekoratorką uznały, że odnowią zabytkowy wiatrak, czyli największą atrakcję całego obiektu. Urządzono w nim luksusowy apartament z imponującą sypialnią. Drugie życie zyskał także pokój, w którym nocowała gwiazda. Urządzony w romantycznym rustykalnym klimacie miał stanowić wzór dla kolejnych zmian.

Pracownicy hotelu przeszli szkolenie z zakresu marketingu i zdobywania klientów. W dodatku zapał ekipy remontującej udzielił się także właścicielce, która wraz z jedną z pracownic dokonała metamorfozy w pokojach 9 i 10, w których wystarczyło po prostu posprzątać. Zachwyt właścicieli i pierwszych gości hotelowych nie miały granic, choć krnąbrny Arkadiusz do końca nie chciał przyznać się do swojej porażki. Mimo to na koniec programu Rozenek i biznesmen uścisnęli sobie dłonie, a nawet zrobili kilka wspólnych zdjęć.

PB/KM

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta