Teraz żałuje tego, co zrobiła?
Falę spekulacji wywołało zdjęcie, które Książkiewicz zamieściła na swoim profilu społecznościowym.
- Może nie powinnam go wrzucać na Instagram. Tylko wtedy potrzebowałam, żeby ktoś mnie pożałował (śmiech). Jak człowiek siedzi sam z podłączoną kroplówką i źle się czuje, to tak bardzo brakuje mi dobrego słowa - wyjaśniła swoje zachowanie w wywiadzie dla dwutygodnika "Flesz".