Pawłowicz napisała do Jaggera. Trudno się nie złapać za głowę
Mick Jagger złożył swoim fanom życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia. Nieoczekiwanie pod jego wpisem komentarz zamieściła Krystyna Pawłowicz. Niełatwo stwierdzić, czy jej słowa są żartem czy atakiem.
Micka Jaggera nie trzeba nikomu przedstawiać. Wokalista The Rolling Stones od lat 60. jest wielką gwiazdą muzyki i jednym z najbardziej wpływowych artystów w historii. Tak jak wiele innych znanych osobistości, Jagger złożył życzenia świąteczne dla swoich licznych fanów. Przy okazji zamieścił zdjęcie, na którym pozuje z psami na tle choinki.
Nikt się nie mógł spodziewać, że wśród wielu komentarzy pod wpisem Jaggera znajdzie się także tweet od Krystyny Pawłowicz. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego wyskoczyła z agresywnym pytaniem do muzyka, napisanym… po polsku. "Merry Christmas… Czy pan jest osobą wierzącą w Christmas? Był pan u spowiedzi? A może na mszy św. w czasie święta Christmas?" - napisała.
Polscy internauci szybko zaczęli sobie żartować z postawy Pawłowicz. "Czekam niecierpliwie na wyczerpującą odpowiedź Pana Jaggera. Oczywiście po polsku i z adresem parafii, w której był na mszy świętej" - napisał jeden z nich. "Bartek, wyluzuj! Uśmiechnij się. Są święta…" - odpisała mu Pawłowicz.
Trudno stwierdzić, czy odezwa Pawłowicz do Jaggera była żartem, czy prawdziwym pytaniem. Być może widzi ona muzyka przez pryzmat hitu Stonesów "Sympathy for the Devil", w którym tekst opisuje okrucieństwa z historii ludzkości z punktu widzenia szatana. Rzecz jasna zarówno Jagger, jak i reszta grupy nigdy nie byli czcicielami diabła. Wokalista przyznawał w wywiadach, że pomysł na utwór zaczerpnął z "Mistrza i Małgorzaty" Michaiła Bułhakowa oraz poezji Charlesa Baudelaire’a.