Paweł z "Rolnik szuka żony" zostanie ojcem. Pamiętacie jego historię w programie?

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com

/ 10GALERIA

Obraz
© Facebook.com

Choć nie znalazł żony w programie TVP1, a miłość do uroczej słupszczanki poznanej przed kamerami wygasła, Paweł Szakiewicz nie porzucił marzeń o założeniu rodziny. Wciąż miał nadzieję, że znajdzie kobietę swojego życia - nie zamierzał się jednak spieszyć. Nie jest tajemnicą, że w rodzinnym Braniewie uchodził na najlepszą partię, a po rozstaniu z Natalią Wodzinowską grono fanek zaczęło się jeszcze powiększać. On sam jednak ze spokojem gasił ich entuzjazm, tłumacząc się brakiem czasu na miłość.

Dopiero jakiś czas temu, gdy jego nowy biznes zaczął przynosić zyski, postanowił zadbać o swoje sprawy sercowe. Szczęście okazało się być tuż za płotem. Urocza sąsiadka na tyle zawróciła w głowie młodemu sołtysowi, że ten zdecydował się związać z nią na stałe. Teraz okazało się, że wkrótce zostanie ojcem. Przypomnijcie sobie uczuciowe zawirowania uczestnika 1. edycji "Rolnik szuka żony" i zobaczcie, jak dziś wygląda jego życie!

/ 10Trudny wybór

Obraz
© kadr z programu

Nie jest tajemnicą, że na początku trwania 1. edycji "Rolnik szuka żony" to właśnie Paweł Szakiewicz mógł się pochwalić najmniejszą liczbą fanów spośród wszystkich rolników biorących udział w produkcji TVP. A to wszystko dlatego, że widzowie długo nie mogli zaakceptować sposobu, w jaki Szakiewicz nawiązuje znajomości z kandydatkami.

Był jedynym bohaterem, który bez żadnych skrupułów przytulał i namiętnie całował dziewczyny, nawet wbrew ich woli. Początkowo nikt nie wierzył, że to właśnie on okaże się mężczyzną, który postanowi się ustatkować u boku tej jednej jedynej.

/ 10W końcu wybrał tę jedyną

Obraz
© kadr z programu

Ku ogromnemu zaskoczeniu, chyba większości widzów, Szakiewiczowi udało się ułożyć życie z Natalią Wodzinowską.

- Udział w programie "Rolnik szuka żony" sprawił, że znalazłem kandydatkę na żonę. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, jak się potoczą nasze dalsze losy. (...) Nie ukrywam, że chciałbym kiedyś ten ślub wreszcie wziąć. Ale czy z Natalią? Czas pokaże. Może rzeczywiście z nią... Na razie tworzymy całkiem świeży związek, spotykamy się, poznajemy. Jest fajnie. Więcej nie zdradzę, żeby produkcja programu nie miała do mnie pretensji. No i, jak to mówią, żeby nie zapeszyć - mówił rolnik tuż po finale reality-show.

/ 10Wycieczki po telewizjach

Obraz
© Facebook.com

Wkrótce po zakończeniu programu Paweł i Natalia rozpoczęli wycieczki po kolejnych produkcjach TVP. Opowiadali o swoim szczęściu i miłości m.in. w "Pytaniu na śniadanie" oraz "Świat się kręci", a przed kamerami nie szczędzili sobie czułości.

- Mamy trochę wspólnych planów, jesteśmy na dobrej drodze, ale potrzebujemy trochę czasu bez kamer i bez mediów - powtarzał rolnik.

/ 10Bolesne rozstanie

Obraz
© kadr z programu

Po kilku miesiącach szum wokół pary ucichł. Błyskawicznie pojawiły się wówczas plotki na temat rozpadu związku uczestników 1. edycji programu "Rolnik szuka żony". Niestety, przypuszczenia widzów okazały się prawdziwe. Tuż po ostatnich wyborach parlamentarnych, w których Szakiewicz poniósł porażkę, postanowił uciąć również wszelkie spekulacje dotyczące związku z Wodzinowską. Uczucie do pięknej mieszkanki Słupska nie przetrwało, a wszelkie informacje na temat ślubu pary stały się nieaktualne.

- Rozstaliśmy się z Natalią. Już nie będę szukał kandydatki na żonę w telewizji, chociaż nie żałuję udziału w programie - wyznał rolnik na łamach tygodnika "Rewia".

/ 10Nie narzekał na brak zainteresowania

Obraz
© kadr z programu

Choć farmer ze wsi Szyleny nigdy nie narzekał na brak zainteresowania ze strony kobiet, a w rodzinnej miejscowości uchodził za najlepszą partię, nie zamierzał tego wykorzystywać. Wierzył, że prędzej czy później spotka miłość swojego życia - tym razem jednak bez udziału kamer i publiczności.

Dopiero gdy nowy biznes (po sieci mlekomatów przyszedł czas na hodowlę ślimaków) zaczął prosperować, rolnik rozpoczął poszukiwania kobiety, z którą mógłby dzielić się swoimi zawodowymi sukcesami. Co ciekawe, jego wybranka od zawsze była na wyciągnięcie ręki. I to dosłownie!

/ 10Nowa miłość

Obraz
© kadr z programu

Serce rolnika podbiła urocza, szczupła brunetka, sąsiadka z Braniewa - Martyna Matecka. Kobieta jest z wykształcenia psychologiem, a prywatnie... przyjaciółką Natalii Wodzinowskiej.

- Wiedziałem, że jest wolna, że już nie żyje z tatą Jasia, więc sobie pomyślałem, że może warto o nią zawalczyć - powiedział Szakiewicz w książce Marty Manowskiej.

- We wrześniu 2015 r. zacząłem spotykać się z Martyną. Zaręczyny mieliśmy w walentynki, ale bez udziału rodziny. To były romantyczne chwile tylko dla nas. Poprosiłem Martynkę o rękę i zostałem przyjęty - dodał w rozmowie z "Rewią".

/ 10Huczne wesele

Obraz
© Facebook.com

Narzeczeni nie zamierzali zwlekać z zalegalizowaniem związku. 25 czerwca 2016 r. w katedrze św. Katarzyny w Braniewie para powiedziała sobie sakramentalne "tak". Wśród weselnych gości nie zabrakło jego kolegów z programu: Zbigniewa Klawikowskiego, Adama Kraśki i Grzegorza Ogielskiego. Na ceremonii nie zjawił się jedynie najstarszy z nich - Stanisław Kot.

- Nasi goście się bardzo spisali. Nam się bardzo podobało i z tego co wiem im również. Wyszło tak, jak chcieliśmy. Wszystko było dopięte na ostatni guzik - opowiadali szczęśliwi nowożeńcy w "Pytaniu na śniadanie".

/ 10Rodzina się powiększy

Obraz
© Facebook.com

Po ślubie Szakiewicz porzucił rodzinne gospodarstwo i przeprowadził się wraz z żoną do mieszkania w Gdyni. W planach ma jednak budowę domu. Wszystko po to, by pomieścić swoją rodzinę, która wkrótce się powiększy. Jego żona pochwaliła się bowiem, że jest w ciąży, a Paweł zostanie po raz pierwszy ojcem. Co ciekawe, choć maluch pojawi się na świecie dopiero za kilka miesięcy, rolnik już teraz zapowiedział, że planuje dla niego rodzeństwo.

- Jeszcze dwójkę. Żeby były zdrowe. To jest najważniejsze - wyznał w książce Manowskiej.

10 / 10Szczęśliwe zakończenie

Obraz
© Facebook.com

Rolnik przyznał też, że cieszy się z takiego zakończenia programu. Od początku traktował show TVP1 z przymrużeniem oka i co ciekawe, dziś nie zgodziłby się na ponowny w nim udział. Sam przyznał, że wystąpił, aby "wypromować siebie i swoją działalność związaną z mlekomatami".

- Nie szedłem do tego programu szukać żony. Takie było jego założenie, ale nie obiecywałem sobie, że ją tam na pewno znajdę. My do 1. edycji też się sami nie zgłaszaliśmy. To producenci nas znaleźli. Fajna przygoda, czemu nie, bo byłem akurat wolny. Nie żałuję udziału w programie, ale nie robiłem sobie nadziei, że na pewno muszę tam znaleźć żonę. (...) Gdyby to była któraś kolejna edycja, to może bym się nie zgodził - podsumował Szakiewicz w "Pytaniu na śniadanie".

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta