Paweł Szakiewicz szykuje się do Sejmu. Najpierw szukał żony, teraz szuka poparcia w wyborach
Paweł Szakiewicz
None
Najpierw był udział Pawła Szakiewicza w programie "Rolnik szuka żony", potem udany start w wyborach na radnego, który zapewnił mu mandat, a dziś jest kampania wyborcza do Sejmu.
Nie da się ukryć, że ambicje młodego gospodarza spod Braniewa najwyraźniej nie kończą się na samorządzie. I choć za sprawą udziału w programie TVP Szakiewicz jako jedyny z bohaterów znalazł kandydatkę na żonę, najsilniejszym uczuciem obdarzył... politykę.
29-letni właściciel świetnie prosperującego gospodarstwa, który do Sejmu startuje z elbląskiej listy Platformy Obywatelskiej, już jest nazywany czarnym koniem tych wyborów. Trudno zaprzeczyć, że obrotny rolnik jest na najlepszej drodze, by potwierdzić te przewidywania.
KM