"Gośka gnała jak szalona"
Problemy zdrowotne aktora zaczęły się w 2015 r. Paweł Królikowski zaczął wtedy skarżyć się na ogromny ból głowy. Żona Małgorzata natychmiast zareagowała, wsiadła za kierownicę i zawiozła męża do szpitala w Warszawie. - Gośka gnała jak szalona i zdążyliśmy - wspominał później Królikowski.
W szpitalu okazało się, że Królikowski ma tętniaka. Aktor trafił na stół operacyjny. Zabieg się udał i Paweł Królikowski po jakimś czasie wrócił do pracy. Niestety nie był to koniec problemów.