Paweł Królikowski ciężko chorował. Ostatnio znów otarł się o śmierć
Paweł Królikowski był ciężko chory. Nie mówił o tym wcześniej, ale w końcu zdecydował się uchylić rąbka tajemnicy.
08.09.2019 | aktual.: 08.09.2019 22:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Paweł Królikowski, juror programu "Twoja twarz brzmi znajomo" w maju nie pojawił się na nagraniu ostatniego odcinka show. 11. edycja zakończyła się bez niego, ale aktor wrócił na premierowy odcinek 12. sezonu. Wyglądał naprawdę dobrze, wydaje się więc, że już pokonał przeciwności i jest na dobrej drodze do odzyskania dawnej formy. Królikowski podczas nagrań do programu wyznał, że nie było z nim najlepiej.
- Na początku maja nie przyjechałem do was na spotkanie. Okazało się, że moje zdrowie nie było okej. Musiałem więc coś z tym zrobić, spotkałem ludzi w Szpitalu Bródnowskim, w szpitalu koło Zgierza i tam mi uratowali życie, uratowała mi życie moja żona i uratował mi życie mój profesor Ząbek i okazało się, że mogę żyć, że mogę z wami się spotykać - powiedział.
W 2015 r. Królikowski miał wycinany tętniak mózgu. Po rekonwalescencji wrócił do pracy. Teraz sytuacja wygląda podobnie - aktor odwiedził szpital i specjalistę od neurochirurgii, gdzie, po raz kolejny, uratowano mu życie i przywrócono do zdrowia, a kilka miesięcy później znów zaczął pracę.
Na nagraniu pierwszego odcinka "Twoja twarz brzmi znajomo" Królikowski stawił się w kapeluszu. Być może ma to związek z operacją.
Aktor ma problemy neurologiczne, ale o śmierć otarł się też, gdy brał udział w wypadkach komunikacyjnych.