O włos od wpadki
Na pokaz kolekcji Iwony Kossmann przybyło mnóstwo gwiazd, które cenią sobie elegancję i śledzą najnowsze trendy. Obok Katarzyny Skrzyneckiej, Anny Głogowskiej i Ewy Gawryluk pojawiła się również Paulina Smaszcz-Kurzajewska w dość nietypowej stylizacji.
W oczy rzucało się przede wszystkim krótkie futro w butelkowozielonym kolorze, w którym dziennikarka paradowała przez cały wieczór. Ci, którzy martwią się tym, czy prezenterce nie było za gorąco, uspokajamy. Gwiazda zadbała o to, aby sukienka, którą miała pod futrzaną narzutką, była z bardzo cienkiego materiału. Kreacja dodatkowo odsłoniła nogi, a rozpięte guziki przy dekolcie o mały włos nie doprowadziły do kompromitującej wpadki.
W pewnym momencie Smaszcz-Kurzajewska na własnej skórze przekonała się, jak niebezpieczne potrafią być niektóre sukienki i chęć bycia seksowną za wszelką cenę.
Zadowolona dziennikarka jak gdyby nigdy nic pozowała na ściance, wyginała się, pochylała, nie zdając sobie sprawy, że z każdym ruchem odkrywa stanowczo za dużo. Nagle ekstremalnie głęboki dekolt wymknął się jej spod kontroli i oczom fotoreporterów ukazał się biustonosz. Gwiazda nie przejęła się tym zbytnio i ochoczo przechadzała się po czerwonym dywanie.