Paulina Lenda zabłysnęła w "Mam talent", a Kuba Wojewódzki obiecał jej karierę. Co robi dziś?
Była odkryciem pierwszej edycji talent show w TVN, a jej niski głos zarówno zachwycał, jak i odrzucał słuchaczy. Paulina Lenda związała swoje życie z muzyką, choć trzyma się z dala od show-biznesu.
Paulina Lenda jako 16-latka pojawiła się na castingu do pierwszej edycji "Mam talent" i z miejsca zachwyciła publikę i jurorów. Nikt się nie spodziewał, że ta wysoka, szczupła dziewczyna kryje w sobie tak potężny, "czarny" głos. Choć niektórzy fani muzycznych show mogli kojarzyć ją wcześniej z "Szansy na sukces". W show TVN była jedną z faworytek, jednak ostatecznie zajęła piąte miejsce.
- Mogę ci obiecać, że zabiję, zakopię, odkopię i jeszcze raz zabiję tego, kto ci spieprzy w tym kraju karierę. Jesteś znakomita - mówił jej przed kamerami Kuba Wojewódzki.
Kilka lat później o Paulinie Lendzie praktycznie słuch zaginął. Co prawda próbowała przypomnieć o sobie w innych muzycznych programach, w "Must be the music", gdzie wystąpiła z zespołem Kruki, jednak nie przypadła do gustu Korze, która określiła jej głos "manierycznym i nie do zniesienia".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 2020 r. Lenda znów pojawiła się w telewizji, tym razem w programie "The Four. Bitwa o sławę", ale również nie zaszła daleko. Mimo to 29-latka nie zraża się i dalej działa w muzyce. Niedawno wraz z mężem wyprodukowała utwór, który pojawił się w polskim filmie "Słoń".
Na zdjęciach w mediach społecznościowych widać ją w nowym wydaniu - przybyło jej tatuaży, nosi też kolczyk w nosie. Często na fotografiach pojawia się jej partner, również muzyk Piotr Mozub. W lipcu świętowali czwartą rocznicę ślubu.