Paulina Holtz jest gwiazdą "Klanu". Poza kamerą ma drugą pracę
Aktorka 23 lutego świętuje 47. urodziny. Choć od lat widzowie kojarzą ją z jedną rolą, Paulina Holtz nie zamyka się na nowe możliwości. Również te spoza branży filmowej.
Paulina Holtz jest gwiazdą "Klanu". Poza kamerą ma drugą pracę
Od najmłodszych lat Paulina Holtz występowała na scenie. Nic w tym dziwnego - w końcu zarówno jej mama, jak i tata są związani z branżą filmową. Paulina Holtz debiutowała u samego Andrzeja Wajdy, gdy jako sześciolatka wystąpiła w spektaklu "Romeo i Julia" jako Paź na deskach Teatru Powszechnego w Warszawie.
Największą popularność przyniosła jej telenowela TVP "Klan", z którą jest związana od 1997 roku. Rola Agnieszki Lubicz nie jest jednak jej głównym zajęciem. Aktorka po latach postanowiła sprawdzić się w innym zawodzie.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Córka znanej aktorki
Wielu zarzucało aktorce, że pracę w "Klanie" uzyskała dzięki znanej mamie, Joannie Żółkowskiej, która w serialu wciela się w Annę Surmacz-Koziełło. Owszem, aktorka zachęcała córkę do gry, ale nie spodziewała się, że obie zwiążą się z produkcją TVP na wiele lat.
- Przyjechałam na casting – na rowerze, spocona, w podartych jeansach, z mokrymi włosami i bez makijażu – i za chwilę byłam przerażona. Podpisałam umowę na dwa lata! Spanikowana, zapytałam mamę: co robić? Powiedziała: "Spróbuj, najwyżej cię uśmiercą". Wtedy te dwa lata to była cała wieczność, dziś minęło ponad 25 lat i nadal gram Agnieszkę - wyznała Paulina Holtz w rozmowie z Onetem.
Mało kto wie, że tata aktorki również jest artystą. Witold Holtz zaczynał jako aktor, ale najwięcej lat przepracował jako drugi reżyser, pracował m.in. przy filmach "Barwy ochronne", "Człowiek z marmuru", "Przepraszam, czy tu biją?, "Pierwszy milion".
Gwiazda jednej roli?
Paulina Holtz jest pogodzona z faktem, że dla wielu widzów jest aktorką jednej roli. Mimo że od lat występuje na deskach warszawskich teatrów m.in. Powszechnego, Capitol, Polonia, Och-Teatr, Kamienica.
- Już dawno temu zostałam zaszufladkowana, dla części Polaków zostanę Agnieszką. "Klan" dał mi popularność, ale pomógł w jeszcze jednym – dzięki niemu mogłam być na etacie w teatrze i nie martwić się, czy będę miała co do garnka włożyć - tłumaczy.
Aktorka u szczytu popularności źle reagowała na zainteresowanie przechodniów, który wciąż wchodzili z nią w interakcje i oczekiwali zawsze uśmiechniętej osoby gotowej dać autograf.
Docenia jednak fakt, że dzięki "Klanowi" miała możliwość współpracy z Agnieszką Kotulanką, która była jej serialową matką. - Agnieszka dawała poczucie bezpieczeństwa, które sprawiało, że jako młoda aktorka wiedziałam, że warto jej zaufać, jeśli coś podpowiada - wspominała Holtz w rozmowie z Party.
Agnieszka Kotulanka zmarła 20 lutego 2018 r. w wyniku udaru. Przez lata zmagała się z chorobą alkoholową.
Z dala od blichtru
Aktorka nigdy nie brylowała na imprezach branżowych, nie zabiegała o uwagę mediów. Zamiast sławy woli prowadzić zwyczajne, spokojne życie. Dużą uwagę przykłada do stylu życia - od lat jest weganką, uprawia jogę.
W 2015 r. wraz z Eweliną Godlewską wydała poradnik "Po pierwsze joga". "Książkę napisałyśmy z potrzeby serca i ciała. Przyjęła się. Polubili ją nie tylko początkujący, ale także nauczyciele, którzy mieli dobrze opisane kompendium podstawowej wiedzy. Były 4 dodruki. Jestem bardzo dumna z tej książki, dużo dobrego się wiąże z tamtym czasem… Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do jej powstania" - niedawno napisała Holtz na Instagramie.
Po drugiej stronie obiektywu
Prywatnie Paulina Holtz jest związana z operatorem filmowym Michałem Nowakowskim, z którym ma dwie nastoletnie córki: Antoninę i Marcysię. Aktorka sprawdza się również w roli lektorki oraz fotografki. Pasja do robienia zdjęć stała się również jej pracą.
Niedawno ukazał się wernisaż jej fotografii pod hasłem "Co poszło nie tak?". Przed obiektywem wystąpili jej koleżanki i koledzy aktorzy, którzy zdradzili, kim chcieli być w dzieciństwie. Dzięki temu ich fani mogli przekonać się, że m.in. Maria Seweryn jako dziewczynka chciała kierować własną stadniną, Magdalena Stużyńska marzyła o byciu kosmonautką, a Agnieszka Wielgosz myślała nad... zostaniem zakonnicą.