Paulina Chapko spędza urlop macierzyński za granicą. "Biorę wszystko, bo tak chcę"

Aktorka Paulina Chapko w lipcu przywitała na świecie swojego synka. Pierwsze miesiące z dzieckiem spędziła w Hiszpanii, ale wbrew krążącym informacjom, wcale nie zamierza się tam osiedlać z rodziną. 37-latka zdementowała plotki na swój temat i choć jeszcze nie wróciła do Polski, to najbliższe miesiące zamierza spędzić za granicą.

Chapko jest znana z wielu filmów i seriali takich jak "Na Wspólnej", "Teraz albo nigdy", "Czas honoru", "Ojciec Mateusz", :"Ultraviolet", "Dziewczyny ze Lwowa". Absolwentka szkoły teatralnej we Wrocławiu była związana z tamtejszym Teatrem Polskim, ale w planach ma przeprowadzkę do Warszawy. Zanim to jednak nastąpi, czeka ją jeszcze "wygrzewanie się" na Teneryfie.

"Dla skonfundowanych wyjaśniam, że w Madrycie mieszkałam kilka miesięcy, kiedy byłam w ciąży. Piękny to czas był dla mnie i cieszę się, że miałam możliwość spędzić go w tym wspaniałym mieście. Nigdy jednak nie planowałam zostać tam na stałe" - wyjaśniła Chapko, dementując plotki krążące na swój temat.

"Nasz Syn urodził się w Warszawie i tam obecnie budujemy dom. (…) Teraz mieszkam z rodziną w Holandii… też tymczasowo. Korzystam z przywileju ‘urlopu’ macierzyńskiego (nie spędził jednego dnia z niemowlakiem ten, co wymyślił tę nazwę)" - wyjaśniła aktorka.

Pobyt w Hiszpanii i Holandii wynika z faktu, że partnerem Chapko jest ekwadorski piłkarz Joel Valencia, który w ostatnich latach grał w warszawskiej Legii, hiszpańskim AD Alcoron, a obecnie jest napastnikiem holenderskiej drużyny De Graafschap.

"W połowie listopada wyjeżdżam na kilka tygodni na Teneryfę, żeby wygrzać siebie i syna w słońcu. Od stycznia wracam do aktywności zawodowej, zatem będę w Polsce. Wracam na plan serialu, czeka mnie premiera filmu i otwieram się na nowe zawodowe propozycje, bo tęsknię już za pracą… a potem mam zamiar odwiedzić jeszcze wiele wspaniałych miejsc" - wyznała aktorka.

Chapko podkreśliła, że lubi życie pełne zmian, podróży i jest wdzięczna, że ma możliwość "poznawania nowych przestrzeni". "Ja nie wybieram: rodzina albo kariera, dom w Polsce albo za granicą… Ja biorę wszystko! Bo tak chcę!" - skwitowała.