Patrycja Wieja z "Projekt Lady" przeszła metamorfozę. Czym dziś się zajmuje?

Patrycja Wieja zwyciężyła 1. edycję "Projektu Lady". To ona ze wszystkich zbuntowanych dziewczyn najszybciej nauczyła się zasad savoir-vivre i wykazała się największą ogładą. Jak sama jednak przyznała w "Dzień Dobry TVN", jest dopiero "subtelniejszą wersją siebie".

- Wiadomo, że pełna zmiana nie nastąpi od razu. Kroczkami będę dążyć do tego, żeby zostać damą. Wiem, że dużo pracy przede mną.

Patrycja chce jak najlepiej wykorzystać zdobytą w programie popularność. To właśnie dlatego regularnie zamieszcza na Instagramie prywatne zdjęcia i dzieli się z fanami swoimi przeżyciami. Co pokazała ostatnio i czym dziś się zajmuje?

Choć Wieja przyznaje, że popularność daje jej wiele satysfakcji, wywołuje też u niej sporą tremę. Pewnie też dlatego zamiast brylować na czerwonym dywanie, porzuciła pracę tancerki w klubie w Niemczech i skupiła się na rozwoju.

- Moje życie zmieniło się diametralnie. Przeprowadziłam się do Polski, zaczęłam studia wychowania fizycznego w Katowicach i pracuję jako instruktorka fitness. Mam ogromne marzenia z tym związane, planuję też otworzyć własną firmę, ale to na razie jest tajemnica, bo nie chcę zapeszać. Jest dużo ciekawych propozycji i cieszę się, że tak to wszystko wygląda - mówiła na łamach jednego z portali internetowych.

Wszystkich fanów Ewy Chodakowskiej i Anny Lewandowskiej uspokajamy: Patrycja nie zamierza z nimi rywalizować.

- Dla mnie są to mistrzynie w swoim fachu. Nie mam zamiaru z nikim konkurować, chciałabym iść swoją drogą. Mogę tylko je podziwiać za to, co zrobiły i jakie imperium sobie stworzyły. Chciałabym powtórzyć ich osiągnięcie w innej dziedzinie sportowej. Może coś innego i oryginalnego? - przyznała w tym samym wywiadzie.

Nie samym sportem człowiek żyje. W myśl tej zasady Patrycja postanowiła spróbować swoich sił również w modelingu. Choć na razie nie przechadza się po wybiegach, wzięła już udział w kilku sesjach zdjęciowych promujących seksowną bieliznę.

Wieja nie ma żadnego problemu z pokazywaniem ciała na portalach społecznościowych. Chętnie chwali się zdjęciami, na których pozuje wyłącznie w skąpej bieliźnie.

Ostatnio postanowiła zrobić sobie przerwę od pracy i naładować akumulatory przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego. Oczywiście nie byłaby sobą, gdyby w czasie wakacji zapomniała o swoich fanach. Tym samym na jej profilu na Instagramie można zobaczyć dokładną relację z urlopu.

Fani są nie tylko pod wrażeniem zmiany zachowania zwyciężczyni "Projektu Lady", ale również jej wyglądu. Widać, że Patrycja Wieja wykorzystała swoją szanę i robi wszystko, by nikt nie zarzucił jej, że tytuł damy zdobyła przez przypadek.