Słońce zagląda tu na kwadrans. Niemiecka telewizja pokazała warszawską patodeweloperkę
Platforma Arte.tv zastanawia się, jak można żyć w Warszawie na 17 metrach kwadratowych i dlaczego "patodeweloperka" jest tak popularna w Polsce. Wrocławski architekt Szymon Hanczar przekonuje, że w klitce da się żyć.
11.05.2023 | aktual.: 16.05.2023 15:36
Platforma Arte.tv poszła w Polsce tropem tzw. mikorokawalerek, czyli małych mieszkań od 13 do 20 metrów kwadratowych. Jak pokazuje niemiecki dziennikarz Mike Plitt, takich mieszkań buduje się w Warszawie coraz więcej. Deweloperzy nazywają je "mikroapartamentami". Potrafią kosztować 280 tys. zł i więcej.
Sporo takich właśnie mikroapatamentów powstało w okolicy zwanej warszawskim Hong Kongiem. To osiedla Bliska Wola i Bliska Wola Tower. W potocznej mowie mieszkańcy stolicy mówią na nie "kołchoz" czy "chów klatkowy". Niemiecki dziennikarz wchodzi do kilku takich mieszkanek (cały reportaż można zobaczyć pod naszym tekstem).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciasnota, klaustrofobia, mała łazienka, piętrowe łóżko. Ceny niektórych mieszkań sięgają tam 30 tys. zł za metr, a za wynajęcie kawalerki trzeba zapłacić niekiedy 5 tys. zł. miesięcznie.
Ciemne strony mikroapartamentów
Studentka psychologii Patrycja Łepkowska mówi, że jej rodzice kupili tutaj mieszkanie wcześniej, gdy cena za metr kwadratowy wynosiła "tylko" 15 tys. zł. Światło wpada do jej 20-metrowego mieszkanka przez 15 minut w ciągu dnia, tuż po godz. 17. Zdążyła się już rozstać z chłopakiem, bo nie dali rady przebywać ze sobą na tak małej przestrzeni. - Byliśmy sobą zmęczeni, więc jak on wychodził do kolegów, to ja oddychałam z ulgą – mówi szczerze Patrycja.
Warunki do życia Patrycja określa mianem "uwłaczających". Narzeka na bliskość innych budynków i balkonów. - Sąsiedzi wszystko widzą, więc muszę mieć właściwie ciągle zaciągnięte zasłony w oknach – mówi.
Oglądamy też mieszkania na wynajem w Warszawie przy parku Pole Mokotowskie. Młoda Ukrainka mówi, że płaci tam 2,5 tys. zł za wynajem 17 metrów kwadratowych. Deweloper przerobił na "lokale użytkowe" byłe budynki biurowe z lat 70. przeznaczone do rozbiórki.
Mikroapartamenty. Idealne na start?
Wiele osób narzeka na te warunki. Jednak wrocławski architekt Szymon Hanczar, który podobne mieszkanie zaprojektował, mieszkał w nim 1,5 roku, a teraz wynajmuje, mówi w filmie, że nie widzi w tym dramatu.
– Nie każdy musi od razu jeździć SUV-em, są też małe samochody – wyjaśnia obrazowo. – Jeśli jesteś studentem, mieszkasz sam, a większość czasu spędzasz na uczelni i na mieście, taki mikroapartament jest idealny w tym okresie twojego życia.
Jak deweloperzy obeszli prawo
Niemiecki dziennikarz naświetla problem, który już od dawna jest w Polsce znany. Media i ruchy miejskie (np. Miasto Jest Nasze) zastanawiają się, jak to możliwe, że buduje i sprzedaje się w Polsce mieszkania o powierzchni nastu metrów kwadratowych, skoro przepisy mówią, że mieszkanie, aby było mieszkaniem, musi mieć co najmniej 25 metrów kw. Deweloperzy sprzedają jednak nie mieszkania, ale "lokale inwestycyjne czy użytkowe". Wynajmują je studenci, single na dorobku czy Ukrainki, które uciekły przed wojną.
Dlaczego ludzie decydują się na mieszkania w klitkach, mimo że nie służy to komfortowi ich życia ani psychice? Bo większe mieszkania są po prostu horrendalnie drogie, ciężko o kredyt, stopy procentowe poszły w górę, a do tego trzeba mieć coraz wyższy wkład własny.
Klapa programu Mieszkanie Plus
Tymczasem rządowy plan budowy tanich mieszkań, czyli Mieszkanie Plus, nie wypalił. Premier Morawiecki obiecywał 100 tysięcy mieszkań rocznie, miały być w nich tanie czynsze. Nic z tych zapowiedzi nie wyszło. Morawiecki mówił na konferencji prasowej: - Przyznajemy się do potknięcia, do tego, że program Mieszkanie Plus nie spełnił naszych oczekiwań.
Cały reportaż Arte "Polska - życie w mikromieszkaniu" poniżej:
Sebastian Łupak, dziennikarz Wirtualnej Polski
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.