Partner Klaudii El Dursi krytykuje styl jej prowadzenia "Hotelu Paradise". Zwraca uwagę nawet na drobne szczegóły
Widzowie ją uwielbiają, jednak nie wszyscy z jej bliskiego otoczenia zachwycają się jej stylem prowadzenia "Hotelu Paradise". Klaudia El Dursi w rozmowie z serwisem WP Gwiazdy zdradziła, że jej partner Jacek jest wobec niej bardzo krytyczny. Modelka nie ukrywa, że czasami dziwią ją słowa jej ukochanego.
Klaudia El Dursi zaczęła prowadzić "Hotel Paradise" w 2020 r. To właśnie na samym początku stycznia tego roku wraz z ekipą produkcyjną reality show wyruszyła na Bali, gdzie przez cztery miesiące kręcono dwie pierwsze edycje programu. Rok później trzecią i czwartą serię realizowano na Zanzibarze, a w tym roku piątą i szóstą w Panamie. Stacja TVN7 właśnie rozpoczęła emisję szóstego sezonu ukochanego programu randkowego Polaków. Losy bohaterów walczących o miłość można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o godz. 20:35 na antenie Siódemki.
Klaudia El Dursi dzień po premierze pierwszego odcinka nowego sezonu show zjawiła się w jednej z warszawskich restauracji na dniu prasowym programu, aby promować bieżącą edycję i odpowiadać na pytania dziennikarzy. Serwisowi WP Gwiazdy zdradziła intrygującą ciekawostkę, że jej partner (i jednocześnie ojciec jej starszego syna Jasia), jest fanem "Hotelu Paradise", ale zdarza mu się również krytykować modelkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Partner Klaudii El Dursi nie szczędzi słów krytyki wobec ukochanej
Prowadząca show "Hotel Paradise" zdradziła nam, że jej ukochany z uwagą przygląda się losom singli żądnych miłości i z chęcią ogląda hit TVN7, który prowadzi jego wybranka.
- Mój partner Jacek bardzo uważnie ogląda program i gdy widzi mnie na ekranie, potrafi mnie skrytykować - mówi nam Klaudia El Dursi.
Z krytycznymi słowami ukochanego Klaudia musiała się zmierzyć już w dniu premiery nowego sezonu reality show.
- Było tak, nawet gdy oglądaliśmy pierwszy odcinek szóstego sezonu. Poleciał mój wstęp, w którym jak co odcinek witam widzów. Ja się cieszę, jestem zadowolona, że ładnie wyszłam, a Jacek mówi do mnie: "Boże, czemu ty tak krzyczysz? Strasznie nienaturalnie to brzmi, musisz ciszej mówić". Na nic moje tłumaczenia, że to były wytyczne od dźwiękowca, bo wiał wiatr i było słychać głośne fale, to dla niego nieważne. Ale przynajmniej wiem, że zawsze mówi mi szczerze i często jego uwagi są trafne i biorę sobie je do serca - opowiada Klaudia El Dursi.