Paris Hilton znów pokazała za dużo. Głęboki dekolt spłatał jej figla
Królowa może być tylko jedna
Show-biznes od lat opiera się na jednym prawie: skandal nakręca popularność. Nic tak dobrze nie przyciąga uwagi mediów, jak afery. Romanse, zdrady i wielkie pieniądze wystarczą, aby na długo zakotwiczyć się w zbiorowej świadomości. Jedną z tych, która tę "sztukę" ma opanowaną do perfekcji, jest Paris Hilton. Podczas ostatniej imprezy znów była w centrum uwagi. Dlaczego?
Wie, jak poruszać się w show-biznesie
Postawiła na odważną kreację
Podczas ostatniej gali przyznania nagród Hollywood Beauty znów zrobiła wszystko, aby jej obecność nie przeszła niezauważenie. Choć tym razem powstrzymała się od ekscesów na czerwonym dywanie, postanowiła zawalczyć o uwagę... swoją stylizacją.
Błyszcząca od góry do dołu
Paris postanowiła zdobyć tytuł najbardziej błyszczącej gwiazdy spośród wszystkich gości na gali Hollywood Beauty - i to dosłownie.
Rzucała się w oczy
Jej ozdobiona tysiącem połyskujących cekinów suknia robiła wrażenie. Jakby tego było mało, Hilton zrezygnowała ze stonowanych dodatków i postawiła na błysk zarówno przy wyborze szpilek jak i torebki.
Musi pokazać wszystkie wdzięki
Oczywiście Paris nie byłaby sobą, gdyby jej kreacja nie spełniała najważniejszego zadania - musi uwypuklać wszystkie atuty jej sylwetki.
Tego się nie spodziewała
Dziedziczka fortuny zdecydowała się więc zarówno na mocne rozcięcie dołu sukni, jak i głęboki dekolt. Jednego tylko nie zdołała przewidzieć.
O kilka centymetrów za dużo
Tak głęboki dekolt spłatał celebrytce psikusa. Materiał sukni nie tylko co jakiś czas się zsuwał, ale także momentami odstawał na biuście na tyle, że niejeden gość przekonał się, jak wyglądają wdzięki Hilton w pełnej krasie.
Nie przejęła się obecnością fotoreporterów
Hilton oczywiście nie przejęła się wpadką. Wprost przeciwnie! Celebrytka z jeszcze większą dumą pozowała przed tłumem fotoreporterów.