Pamiętamy go z "Przyjaciół". Jak Cole Sprouse wygląda teraz?
To już prawie 23 lata, odkąd wyemitowano pilotażowy epizod kultowych „Przyjaciół”. I choć od 13 lat nie powstają nowe odcinki serii, amerykański sitcom wciąż pozostaje fenomenem na skalę światową, do którego wracamy, kiedy tylko możemy – zawsze z przyjemnością. Z nostalgią obserwujemy także, jak zmieniają się aktorzy z serialu, który zapewniał nam i wciąż zapewnia tyle rozrywki. Fani „Przyjaciół” pamiętają zapewne małego Bena, kilkuletniego syna z pierwszego małżeństwa Rossa Gellera. Jak dziś wygląda odgrywający jego rolę Cole Sprouse?
Wcielający się w Bena młody aktor karierę zaczął już w wieku sześciu lat. Od tamtego czasu często występuje u boku brata bliźniaka Dylana, razem tworzą duet znany jako bracia Sprouse. Jeszcze jako dzieci razem zagrali w filmach „Żona astronauty” czy „Super tata”, znani są z występów w serialach dla dzieci „Nie ma to jak hotelma to jak hotel” oraz „Suite Life: Nie ma to jak statek”.
Bliźniacy mają na koncie nominację do Nickelodeon Choice Awards 2009 oraz tytuł Gwiazdy Miesiąca Disney Channel. Jednak to Cole otrzymał szansę zagrania w jednej z najważniejszych produkcji telewizyjnych przełomu wieków. Pojawiały się co prawda plotki, że była to wspólna rola braci, zostały one jednak zdementowane przez wiarygodne źródła.
W epizodycznej roli cwanego młodzieńca Bena Gellera występował w latach 2000-2002. Po zakończeniu współpracy z producentami „Przyjaciół” grał w wielu filmach i serialach, takich jak „Książę i żebrak - Hollywoodzka opowieść” (główna rola), brał też udział w kampanii reklamowej jogurtu dla dzieci.
Gdzie dziś możemy oglądać 24-letniego aktora? Ostatnio występuje w nowym serialu Netflixa, „Riverdale” jako Jughead Jones. Pierwszy sezon młodzieżowej serii z elementami science-fiction emitowany jest od stycznia, w marcu natomiast zapowiedziano produkcję kolejnych odcinków.
Widzieliście już Cole'a w nowej roli?