Pamiętacie Aleksandrę Żuraw? To ona wdała się w konflikt z Anją Rubik i odsłoniła kulisy "Top Model"

Pamiętacie Aleksandrę Żuraw? To ona wdała się w konflikt z Anją Rubik i odsłoniła kulisy "Top Model"
Źródło zdjęć: © Youtube.com

/ 10[GALERIA]

Obraz
© Youtube.com

Aleksandra Żuraw była faworytką 4. edycji programu "Top Model". 21-latka z Lublina z odcinka na odcinek robiła imponujące postępy. Zdołała do siebie przekonać nawet Marcina Tyszkę, który długo był wobec niej wyjątkowo sceptyczny. Niestety, tuż przed finałem uczestniczka pożegnała się z programem. Mimo przegranej dziewczyna podkreślała jednak, że to nie koniec, a dopiero początek jej przygody z modelingiem. Jak dziś wygląda i co się z nią stało?

Obraz

/ 10Chciała zawalczyć o swoje marzenia

Obraz
© Youtube.com

Już na castingu Ola Żuraw wyróżniała się na tle konkurentek. Mogła pochwalić się nie tylko wzrostem godnym prawdziwej modelki (180 cm), ale też kobiecymi kształtami: biust: 84 cm, talia: 65 cm, biodra: 98 cm. Choć przychodząc do programu, nie miała doświadczenia w branży modelingu (na co dzień pracowała w solarium i sprzedawała kosmetyki), robiła wszystko, by nie zostać w tyle.

Obraz

/ 10Modelka charakterystyczna

Obraz
© Youtube.com

Droga na szczyt była jednak wyboista. Pierwsze problemy pojawiły się, gdy musiała pokazać się przed jurorami w samym bikini. To właśnie wtedy wyszło na jaw, że jej ciało zdobią liczne tatuaże m.in. na przedramieniu, nadgarstkach i udach. Kiedy tylko Marcin Tyszka zobaczył wytatuowane na podbrzuszu dziewczyny ptaki, stwierdził, że są to jej "włosy łonowe". Dziewczyna nie dała się jednak zbić z pantałyku, zapewniając jury, że taki wygląd sprawia, że jest po prostu charakterystyczna.

Obraz

/ 10Odpadła przed finałem

Obraz
© Youtube.com

Upór, cierpliwość i pewność siebie sprawiły, że Żuraw szła przez program jak burza. Niestety, tuż po wyjeździe na Fashion Week do Lizbony, musiała opuścić show TVN. Po pewnym czasie, gdy słuch o uczestniczce zaginął, opublikowała na swoim kanale na YouTube filmik, w którym ujawniła kulisy ostatniego odcinka ze swoim udziałem. Dostało się przede wszystkim Anji Rubik, którą niedoszła modelka obwiniała za swoją porażkę.

Obraz

/ 10Pierwszy poważny zgrzyt

Obraz
© Youtube.com

Wszystko wydarzyło się podczas spotkania z Anją Rubik i towarzyszącym jej Portugalczykiem. Uczestniczka miała pokazać im swoje portfolio i przekonać ich, że jest odpowiednią kandydatką do tytułu polskiej top modelki. Pierwsze zgrzyty pojawiły się, gdy Rubik zaczęła rozmawiać z Żuraw po angielsku.

- Zaczęła mówić o moim akcencie i tak łapać za słowa, w taki sposób pytać o pewne rzeczy, że stanęłam i powiedziałam, że nie wiem, o co jej chodzi. Może też z drugiej strony przybrałam bardzo buntowniczą pozę, bo ja tak mam, że jeżeli ktoś zachowuje się w stosunku do mnie chamsko, to ja odpłacam się tym samym. Odpowiadałam więc pani Anji w chamski sposób - powiedziała w filmiku Aleksandra. Najgorsze miało jednak dopiero nadejść.

Obraz

/ 10Kolejne zarzuty

Obraz
© Youtube.com

Anja Rubik, przeglądając portfolio uczestniczki, zarzuciła jej, że ma zbyt szerokie biodra (98 cm). Później pojawiły się zastrzeżenia, co do sposobu poruszania się aspirującej modelki.

- Chyba najbardziej bolesne było dla mnie to, jak pani Anja kazała mi się rozebrać. Wyobraźcie sobie, że musicie się rozebrać, nawet jak macie perfekcyjną figurę, przed top modelką. I oczywiście przed dwudziestoma czy trzydziestoma osobami z ekipy. Mając samoocenę niższą, niż niższą. Miałam łzy w oczach, ale odwróciłam się, poszłam do pokoju, przebrałam się w kostium kąpielowy, wróciłam i pani Anja kazała mi chodzić. Raz się przeszłam, to pani Anja powiedziała mi, że przeszłam się jak dziewczyna koło fontanny. Za drugim razem powiedziała, że przeszłam się jak na zakupy. (...) Uważam, że jeżeli widziała, co jest źle, to mogła przynajmniej dać mi jakąś wskazówkę. - dodała Żuraw na YouTube.

Obraz

/ 10Poczuła się upokorzona

Obraz
© Youtube.com

Gdy opuściła casting z Rubik, emocje nie opadły. Wprost przeciwnie. Dopiero wtedy puściły jej hamulce i na oczach kamer histerycznie się rozpłakała.

- Mogliście widzieć moje straszne łzy. Nigdy w życiu nie czułam się jak gorsza kretynka, idiotka. Nikt nigdy bardziej ze mnie nie zadrwił, jak w tamtym momencie. Byłam wyczerpana psychicznie, wyczerpana totalnie - powiedziała. Po powrocie do kraju wcale nie było lepiej.

Obraz

/ 10Smutny koniec kariery

Obraz
© Youtube.com

Gdy Żuraw wróciła z Lizbony, nie mogła już liczyć na pomoc nikogo z produkcji programu. Choć rzeczywiście nawiązała współpracę z jedną z agencji modelek, nie dostała żadnego zlecenia. Aby się utrzymać, Aleksandra zaczęła pracować jako sprzątaczka.

- Miałam 1 tys. złotych w portfelu. Też dlatego, że obiecano mi, że od razu zacznę zarabiać i ja skuszona tymi propozycjami przyjechałam bez zastanowienia i bez odłożenia sobie większej ilości pieniędzy. Z tego wszystkiego zrobiło się tak, że wy robiliście sobie ze mną zdjęcia na ulicy, a ja szłam sprzątać kible u kogoś w mieszkaniu. Tak wyglądała moja popularność po zakończeniu programu "Top Model" - podsumowała gorzko w swoim filmiku. A jak dziś wygląda jej życie?

Obraz

/ 10Niezwykła metamorfoza

Obraz
© Instagram.com

Warto zauważyć, że nie tylko w programie TVN Żuraw udowodniła, że potrafi dopiąć swego. Jakiś czas temu dziewczyna umieściła na swoim społecznościowym profilu niewiarygodne zdjęcie sprzed kilku lat. Okazało się, że Aleksandra jako nastolatka zmagała się ze sporą nadwagą.

"Ja w wieku 17 lat ! 18 kg większa! W tamtym czasie mówiono mi, że jestem nikim i nic nie osiągnę. W naszych głowach dzieją się cuda i wszystko zależy od nas samych!!! Obietnica dotrzymana" - napisała pod zdjęciem, na którym trudno rozpoznać seksowną dziewczynę z programu dla przyszłych modelek (zachowano oryginalną pisownię).

Obraz

10 / 10Z modelki w youtuberkę

Obraz
© Youtube.com

Jak można było się tego spodziewać, fani byli pod ogromnym wrażeniem przemiany modelki. Ne mogło zabraknąć też pytań o to, jak osiągnęła tak spektakularny efekt. Żuraw nie owijała w bawełnę. Jej aktualna sylwetka to wynik ćwiczeń i zmiany żywieniowych nawyków. Jak się okazało, Ola należy też do fanklubu Ewy Chodakowskiej i nie zamierza wracać do dawnej sylwetki. Obecnie jej największą pasją jest rozwijanie swojego kanału na YouTube i profilu na Instagramie. Jak wam się podoba odmieniona Aleksandra Żuraw? Kibicowaliście jej w programie?

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta