Pamela Anderson była gwiazdą "Słonecznego patrolu". Zdradziła, ile dziś zarabia na serialu
Pamela Anderson to jedna z seksbomb lat 90. Aktorka zdobyła sławę dzięki "Słonecznemu patrolowi", ale okazuje się, że nie może liczyć na duże pieniądze z tantiem.
"Słoneczny patrol" zadebiutował w telewizji w 1989 r. Bez wątpienia obok Davida Hasselhoffa największą gwiazdą serialu była Pamela Andersona, która występowała w nim w latach 1992-1997. Wizerunek aktorki w ikonicznym czerwonym bikini na parę lat w latach 90. uczynił z niej seksbombę nie tylko małego, ale także i dużego ekranu. I można byłoby przypuszczać, że Anderson wciąż może nieźle zarabiać na powtórkach serialu, bo kontrakty gwiazd są nierzadko tak skonstruowane, że gwarantują im proc. udziału w zyskach.
Dobrym przykładem tego są aktorzy z serialu "Przyjaciele". Kilka lat temu donoszono, że na konto Jennifer Aniston, Courteney Cox, Lisy Kudrow, Matta LeBlanca, Matthew Perry'ego i Davida Schwimmera co roku wpływa po 20 mln dol. W przypadku Pameli sytuacja wygląda jednak zgoła odmiennie. 56-latka z tantiem może liczyć na zaledwie 1000 dol. rocznie!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: "Silikony są teraz innej generacji. Mojego biustu nie da się pomniejszyć"
O swoich marnych zyskach z serialu aktorka opowiedziała w programie Howarda Sterna. Gdy prowadzący spytał ją, jak to możliwe, Anderson jako powód wskazała Amazon Prime, który udostępnia "Słoneczny patrol" w swoim katalogu.
Co ciekawe, kiedy Anderson po raz pierwszy dołączyła do serialu w 1992 r., otrzymywała jedynie 1500 dol. za odcinek. Pod koniec zarabiała już 300 tys. dol. za jeden występ. To czyniło ją jedną z najlepiej opłacanych aktorek telewizyjnych w tamtym czasie. Jednak o takiej sumie pieniędzy może obecnie zapomnieć.
Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.