Owsiak nie wytrzymał. Odpowiedź KRRiT go zbulwersowała. To koniec współpracy z TVP?
Jurek Owsiak otrzymał odpowiedź od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na swoją skargę złożoną na TVP. Reakcja rady jednak nie jest taka, jakiej oczekiwał. Szefowi WOŚP puściły nerwy i swoim komentarzem podzielił się na Facebooku.
Jurek Owsiak od momentu, w którym TVP nie zdecydowała się współpracować przy 25. finale WOŚP podkreślał wielokrotnie, że TVP nie podała żadnej wzmianki o tegorocznym finale, nie poinformowała o tym, ile pieniędzy udało się zebrać fundacji, a także nie uwzględniała innych działań fundacji czy momentów przekazania sprzętów do szpitali. Zaznaczył jednak, że nie zamyka się na współpracę ze stacją. Dowodem tego było zaproszenie TVP na konferencję prasową podsumowującą dotychczasowe działania WOŚP, która odbyła się 21 czerwca. Na spotkaniu omówiono przebieg konkursu dla producentów wyrobów medycznych oraz przedstawiono zakupy fundacji. Przedstawicieli publicznego nadawcy jednak na konferencji zabrakło. To przelało czarę goryczy i Owsiak postanowił złożyć skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z zapytaniem, dlaczego stacja pomija informacje na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na swoim profilu na Facebooku zamieścił pełen emocji post, w którym pisał, że podejmie wszelkie kroki, by wyjaśnić sytuację. Jego zdaniem bowiem telewizja publiczna ma obowiązek informować obywateli, na co są przekazywane pieniądze zebrane przez takie organizacje jak WOŚP.
Również na swoim facebookowym profilu poinformował, że otrzymał odpowiedź od KRRiT. W nagraniu możemy usłyszeć, iż rada zwróciła się do prezesa TVP, Jacka Kurskiego o odniesienie się do postawionych przez Owsiaka zarzutów, a o dalszych działaniach poinformuje w odrębnym piśmie. Taka odpowiedź jest dla Owsiaka jednoznaczna - rada dotąd nie zrobiła właściwie nic, żeby wyjaśnić sprawę, a prośba do Jacka Kurskiego nie przyniesie żadnego skutku. Szef WOŚP nie krył, że jest zawiedziony reakcją KRRiT, co więcej nie szczędził pod jej adresem słów krytyki. - To był państwa obowiązek, żeby wypytać pana Jacka Kurskiego, dlaczego nie pokazuje WOŚP. Odpowiedzi żadnej nie ma, odpowiedź jest zerowa - mówił. Oberwało się także Jackowi Kurskiemu. Podsumował, że nie chce już żadnej odpowiedzi ani od rady, ani od publicznego nadawcy. Co więcej, w ostrych słowach porównał dzisiejszą telewizję publiczną do tej sprzed lat, w której dominowała propaganda. W tej sytuacji można domyślić się jednego. O współpracy z TVP w obecnym kształcie nie ma już mowy. Wideo możecie obejrzeć powyżej.