Ostre słowa pod adresem TVP
"Szanowny Panie Prezesie! Mam do Pana jedno ważne pytanie. Dlaczego okradł Pan nas, Polaków, z ogromnych emocji, jakie niosą ze sobą mistrzostwa świata w siatkówce?" - zaczął swój emocjonalny list do Juliusza Brauna Jerzy Owsiak, serwując w kolejnych wierszach mocne słowa.
"Przegrany mecz ze Stanami Zjednoczonymi pokazał klasę, szczytowe sportowe emocje, fantastyczne zachowanie kibiców, którzy szczelnie zapełniają wielkie hale sportowe. A Pan sobie to odpuścił! Ukarał Pan nas, kibiców, serwując wiadomości o Mistrzostwach Świata w Siatkówce w szczątkowej, żenującej wersji w telewizyjnych newsach sportowych. Wygrana 3:0 z Argentyną była trzecią, a może i czwartą wiadomością tego dnia czytaną przez złotoustych prezenterów. Tych samych, którzy w przypadku innych zdarzeń, które telewizja przytomnie zakontraktowała, nie mogą opanować swoich emocji chwaląc sportowców i nasze narodowe kibicowanie. Pan te emocje uciął, wyrzucił je Pan na obrzeża newsów".
W dalszej części listu Owsiak wskazuje, że skoro telewizja publiczna "przegapiła" kupno praw do transmisji, to powinna przynajmniej relacjonować to wydarzenie, tak jak robi to np. Polskie Radio.
Na zarzuty Owsiaka Juliusz Braun nie odpowiedział. Głos zabrali za to rzecznik TVP, Jacek Rakowiecki i Włodzimierz Szaranowicz. Obydwaj uznali tę krytykę za kompletnie chybioną.