To ona była gwiazdą wieczoru
Prezentacja najnowszej kolekcji Macieja Zienia "First Lady" przyciągnęła liczne grono celebrytów zainteresowanych najnowszymi modowymi trendami. Wśród gości nie mogło zatem zabraknąć Mai Sablewskiej, która słynie ze swojej wielkiej miłości do mody. Stylistka zajmująca się doradzaniem innym w kwestiach wizerunkowych, sama nie zawsze fortunnie dobiera swoje stylizacje. Tym razem, Sablewska zachwyciła stylizacją i przyćmiła koleżanki z branży.
Klasyczna elegancja z odrobiną ekstrawagancji
Na pierwszy rzut oka stwierdzić można, że celebrytka postawiła na klasykę. Jednak wybierając czarną minisukienkę, Maja po raz kolejny udowodniła swój niebanalny styl i zamiłowanie do detali. Bufiaste rękawy i prześwitująca góra sukienki nadają kreacji oryginalny wygląd, a motyw pantery dodaje drapieżnego charakteru.
Celebrytka wybrała ukochaną czerń
Góra sukienki była wystarczająco ozdobna, dlatego też była managerka gwiazd zrezygnowała z ciężkiej biżuterii. Także w kwestii fryzury zachowała pełen minimalizm i zdecydowała się na rozpuszczone włosy. Całości dopełnił delikatny makijaż.
Maja odsłoniła swoje atuty
Sablewska wie doskonale, że najważniejsze w wielkich wyjściach, to wyeksponowanie swoich atutów. W jej przypadku są to długie, zgrabne nogi, które stylistka chętnie odsłania. Od tych "nóg aż do nieba" nie sposób było odwrócić wzrok, a sądząc po komentarzach zachwyconych internautów, jeszcze nie raz podziwiać będziemy mogli wdzięki gwiazdy.
Trudne początki
Maja Sablewska dziś błyszczy na ściankach. Sama jednak przyznaje, że początki nie były dla niej łatwe, a pozowanie przed fotoreporterami nie należało do najprzyjemniejszych. Porównując pewną siebie, seksowną gwiazdę z pokazu Macieja Zienia, z Mają z programu "X-factor" aż trudno przyznać, że to ta sama osoba!