Oświadczyny w "Mam Talent". "Usłyszał cztery razy tak"
To dla Tomasza Kozłowskiego z pewnością był wyjątkowy występ. Postanowił poświęcić go swojej ukochanej i poprosić ją o rękę.
Jedni pojawiają się na castingach z marzeniami o wielkiej karierze i milionowej publiczności, inni mają w tym nieco inny cel. Bardziej osobisty. Taki chociażby jak w przypadku Tomasza Kozłowskiego.
Uczestnik show TVN-u postanowił wyznać partnerce miłość i poprosić swoją ukochaną o rękę. Zrobił to w dość niecodzienny sposób, ponieważ zanim uklęknął i zadał kluczowe pytanie, zarapował dla przyszłej żony o ich związku.
Choć to nie pierwsze zaręczyny na wizji, trzeba przyznać, że oglądając takie widowisko, trudno powstrzymać łzy szczęścia.
"Usłyszał cztery razy tak" - napisano na instagramowym profilu programu. A internauci pod opublikowanym zdjęciem zgodnie przyznali, że to było coś wyjątkowego, choć występ pod względem wykonania pozostawiał wiele do życzenia. "Miałam łzy w oczach", "Aż się wzruszyłam", "Wzruszające" – pisali widzowie po wyemitowanym odcinku talent show.
Nie pozostaje zatem nic innego, jak pogratulować i życzyć jeszcze więcej miłości.