Ostre starcie Joanny Brodzik z Małgorzatą Kożuchowską
Zła passa Brodzik w końcu dobiegła końca. Już niedługo artystkę podziwiać będziemy mogli w nowym serialu TVN. Okazuje się, że nie wszystkim to się podoba. Udział aktorki w premierowej produkcji jest podobno ciosem dla Małgorzaty Kożuchowskiej. Co tak zdenerwowało gwiazdę "rodzinki.pl"?
Która wyjdzie zwycięsko z konfrontacji?
Przymusowa przerwa
Do tej pory to Kożuchowska była największą telewizyjną gwiazdą. Widzowie kochali ją za rolę Hanki w "M jak miłość", a odkąd odeszła z telenoweli, z zaciekawieniem śledzą losy granej przez nią Natalii Boskiej z "rodzinki.pl". Nic dziwnego, że z niecierpliwością czekali na jej powrót na plan serialu, gdy okazało się, że jest w ciąży.
W związku z błogosławionym stanem gwiazdy, twórcy przełożyli zdjęcia do serii, by aktorka mogła w spokoju przygotowywać się do macierzyństwa. Niektórzy byli przekonani, że taki przestój może zmniejszyć zainteresowanie publiczności hitem. Stało się jednak inaczej!
Straci swoją pozycję?
– Zamieszanie wokół ciąży Małgosi i jej synka to świetna promocja dla serialu. To powinno pozytywnie odbić się na oglądalności – wyznał na łamach "Faktu" pracownik telewizji.
Te optymistyczne prognozy mogą się szybko zmienić. Dalszemu królowaniu Kożuchowskiej w telewizji zagraża bowiem Joanna Brodzik. Mówi się, że serial "Nie rób scen", w którym gra główną rolę, odbierze widzów hitowi Dwójki. Podobno tego najbardziej obawia się Kożuchowska.
Zdetronizuje swoją koleżankę po fachu?
Coraz głośniej mówi się, że była gwiazda "Kasi i Tomka" depcze już po piętach koleżance po fachu.
– "rodzinka.pl" jest hitem, ale podejrzewam, że nowy serial z Brodzik, choć podobny, może zaoferować widzom więcej pikanterii, w którą Asia Brodzik totalnie pójdzie – stwierdziła w rozmowie z "Faktem" Karolina Korwin-Piotrowska.
Dziennikarka podkreśla, że to właśnie ukochana Pawła Wilczaka zapisała na swoim koncie więcej charakterystycznych ról, które zapadły w pamięci widzów. Z granymi przez nią bohaterkami utożsamiały się całe pokolenia. Wystarczy wspomnieć seriale "Magda M.", "Kasia i Tomek" oraz "Dom nad rozlewiskiem" i jego kontynuacje.
Wykorzysta kolejną szansę?
Zdaniem Korwin-Piotrowskiej, gdy weźmiemy pod uwagę bezpośredni wpływ obu aktorek na wizerunek Polek, to zdecydowanie więcej do powiedzenia miała w tej kwestii Brodzik.
– Póki co, rachunek jest prosty – jest 3:1 dla Brodzik, a po premierze nowej produkcji może być to już nawet 4:1 dla Asi i to ona zostanie teraz naczelną Matką Polką – wyznała w rozmowie z "Faktem".
Nadchodzące miesiące zapowiadają się wyjątkowo emocjonująco. Wygląda na to, że na naszych oczach dojdzie do starcia gwiazd o miano królowej seriali. Która z ulubienic publiczności wyjdzie z tej walki zwycięsko?