Ostatnie chwile Martyny Wojciechowskiej z córeczką
[
18.01.2010 | aktual.: 25.11.2013 10:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
]( http://www.efakt.pl )
Martyna Wojciechowska (36 l.) wczoraj wyleciała do Nowej Gwinei, by zmierzyć się z wielkim wyzwaniem - mierzącą 4884 m n.p.m. górą Puncak Jaya. A że nie będzie jej prawie trzy tygodnie, przed wylotem nie rozstawała się ze swoją córeczką - Marysią (2 l.) ani na chwilę.
Każde rozstanie matki z dzieckiem to bardzo trudny dla obu stron moment. Podobnie jest i z Martyną Wojciechowską. Dziennikarka nie raz powtarzała, że odkąd została mamą najtrudniej przychodzi jej rozstanie z z córeczką. Dlatego też przed wyjazdem na górę Puncak Jaya starała się spędzić z małą jak najwięcej czasu. Nawet do sobotniego „Dzień dobry TVN” przyszła z Marysią.
Patrząc na nią i jej córkę nikt nie miał wątpliwości, że moment pożegnania nie będzie łatwy. Kochająca mama nie wypuszczała swej pociechy z objęć. Teraz czeka je trzytygodniowa rozłąka. Podróżniczce pozostanie tylko zdjęcie córeczki, które, jak nam wyznała, zawsze ma przy sobie.