Ostatni przystanek przed "Wojną domową"

Ostatni przystanek przed "Wojną domową"
Źródło zdjęć: © komiks.wp.pl

Napisana przez Marka Millara (tego od "Kick-Assa"), a zilustrowana przez Steve'a McNivena "Wojna domowa" ("Civil War") była swego rodzaju odpowiedzią na amerykańską "wojnę z terrorem" i politykę neokonserwatystów prowadzaną za rządów republikańskiego prezydenta Georga W. Busha Jra.

Ukazująca się w latach 2006-2007 siedmioodcinkowa seria opowiada o wewnętrznym kryzysie w Stanach Zjednoczonych, który wybucha po olbrzymim zamachu terrorystycznym w Nowym Jorku. Paranoję jaką rozbudza ten atak w amerykańskim społeczeństwie, wzmocnioną jeszcze przez szaleństwo Hulka i tragiczny dzień M ("Ród M"), rząd wykorzystuje by przeforsować ustawę o rejestracji superludzi (Superhuman Registration Act, w skrócie SRA). Na jego mocy* każdy bohater, mutant, pół-bóg czy inna istota posiadająca nadprzyrodzone moce musi się ujawnić i zarejestrować*. Ci, którzy odmówią zostaną wyjęci spod prawa. Dzieli to społeczność superbohaterów na dwa zwalczające się obozy. Lojalistami, chcącymi działać zgodnie z prawem dowodzi Iron Man. Rebeliantami odmawiającymi zrzeczenia się praw obywatelskich kieruje Kapitan Ameryka.

Obraz

"Civil War" w co najmniej kilku miejscach mocno zbliżało się do naszej rzeczywistości. Atak na Nowy Jork to oczywiście aluzja do samolotów wbijających się w budynki World Trade Center. Dochodzi do niego w odpowiedzi na nielegalne, ściśle tajne akcje Nicka Fury'ego, szefa S.H.I.E.L.D. - to nawiązanie do bezczelnych poczynań CIA i amerykańskiej praktyki interwencji zbrojnych w innych krajach. Sam zaś SRA najłatwiej porównać do uchwalonego w gorączce "wojny z terrorem" Patriot Act, dającego służbom specjalnym olbrzymie uprawnienia i, zdaniem wielu obrońców praw człowieka, drastycznie ograniczającego prawa obywatelskie.

To ambitna, acz niezbyt zniuansowana, próba uwikłania superbohaterów - postaci na wskroś fikcyjnych i oderwanych od rzeczywistości - w prawdziwe problemy, które mogliby zrozumieć czytelnicy. Kapitan Ameryka broniący swojej wolności czy Iron Man tłumaczący, dlaczego w wyjątkowych sytuacjach ograniczenia są uzasadnione, tak naprawę wypowiadali się na dwóch poziomach. Jednym z nich była fikcyjna wojna domowa w uniwersum Marvela, drugim realna Ameryka zastanawiająca się, jak daleko można się posunąć w odpowiedzi na zamachy z 11 września.

Obraz

"Wojna domowa" od wielu miesięcy znajduje się w zapowiedziach wydawnictwa Mucha Comics. Do tej pory jednak wydawane były komiksy tłumaczące, dlaczego właściwie doszło do uchwalenia SRA. Dla przykładu "Tajna Wojna" opowiadała o akcji Nicka Fury'ego w rządzonej przez dyktatorski rząd Latverii, "Ród M" zaś mówił o tragedii w wyniku której zginęła duża część marvelowskich mutantów. "New Avengers. Wojna domowa" nie jest jednak kolejnym albumem dziejącym się przed "Wojna domową" - to zbiór sześciu zeszytów dopowiadających wydarzenia z eventu Millara. Wydanie go przed "Wojną domową" to decyzja o tyle dziwna, że lektura zdradza niemal wszystkie wydarzenia głównej serii. Ba, ostatni zeszyt dzieje się nawet później i przeczytać w nim można nie tylko o tym, jak się "Wojna domowa" skończy, ale i co nastąpi dalej.

Scenarzystą wszystkich sześciu nowel jest Brian Michael Bendis, marvelowski weteran, jeden z najważniejszych twórców w wydawnictwie. Jego historie są ciekawe, ale nie porywające - wyraźnie brak mu lekkości pióra Marka Millara. Wszystko w "New Avengers. Wojna domowa" jest wykładane wprost, najczęściej w nieznośnie przeciąganych wewnętrznych monologach głównych bohaterów. Dzięki temu być może łatwo nadążyć za emocjonalnymi problemami postaci, ale trudno się z nimi identyfikować. Nie pomaga też to, że wszystkie emocje są tu przerysowane - wściekły Luke Cage nie ma w sobie nic z człowieka, którego chciałby w nim widzieć Bendis; sztywny Kapitan Ameryka pozostaje pomnikową postacią nawet walcząc z amerykańskimi żołnierzami; a Tony Stark miejscami przemienia się w klasycznego geniusza zła, który zawsze jest jeden krok przed rebeliantami.

Obraz

Przeciętnie radzą sobie też rysownicy zaproszeni do albumu. Z sześciu nazwisk wyróżniają się tylko dwa. Topornie i szpetnie wypadają prace Howarda Chaykina ilustrującego pierwszą nowelę. Na plus wyróżnia się zaś opowieść o Sentrym narysowana przez Pasquala Ferry'ego.

I choć produkcyjna machina Marvela udowadnia w "New Avengers. Wojna domowa", że wszystkie jej trybiki działają zgodnie z planem, to trudno nie prychnąć z sarkazmem czytając monologi Kapitana Ameryki czy Luke'a Cage'a. Ich bunt przeciwko wszechwładzy korporacji i rządu być może dobrze służy historii, ale jest sztuczny, wręcz karykaturalny. "Ludzie chcą, by superbohaterowie byli kontrolowani przez rząd. Chcą byśmy zostali marionetkami sterowanymi przez korporacje" - mówi sam do siebie Steve Rogers, bohater ubierający się w amerykańską flagę, stworzony w celach propagandowych. Bohater, którego korporacja Marvel odebrała prawowitym twórcom, by zarabiać miliony na jego przygodach.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta