Maryla Rodowicz
Festiwal w Opolu to od ponad 50 lat niekwestionowane święto polskiej muzyki. Od początku na scenie amfiteatru występowały największe gwiazdy piosenki. Kto zawojował scenę w ostatnich latach?
Maryla Rodowicz to bez wątpienia królowa festiwalowej sceny. Zaczęło się od wykonania piosenki "Jadą wozy kolorowe" w 1970 roku, za które dostała nagrodę od TVP, a przebojów, które tu później przez lata zaprezentowała, nie sposób zliczyć. To tu także miała obchodzić swój okrągły, 50. julbileusz. Z wielu przyczyn jednak się nie odbędzie. Bez względu na to, jaka jest sytuacja w tym roku, powspominajmy, kto występował w Opolu. Pamiętacie, jak wyglądali?
Ryszard Rynkowski
Niejednokrotnie występował na opolskiej scenie, śpiewając na niej "Dary losu", "Wypijmy za błędy" czy "Szczęśliwej drogi już czas".
Ich Troje
Początek XXI wieku był dla Ich Troje czasem świetności. Zespół bił rekordy popularności i nic dziwnego więc, że chętnie zapraszano go do Opola. I trzeba przyznać, Michał Wiśniewski z ekipą zawsze umiał zrobić show.
De Mono
De Mono z Andrzejem Krzywym na czele nie raz rozbujał swoimi przebojami festiwalową publiczność.
Wojciech Gąssowski
Bez "Prywatek" nie może się obejść żaden koncert Wojciecha Gąssowskiego - szczególnie taki podczas festiwalu. Utwór "Gdzie się podziały tamte prywatki" zajął drugie miejsce na w konkursie "Koncert Od Opola do Opola" w 1988 roku i do dziś urzeka słuchaczy.
Zbigniew Wodecki
Muzyczny wirtuoz raczył publiczność swoimi utworami, takimi jak "Zacznij od Bacha", "Z tobą chcę oglądać świat" czy niezapomniane "Chałupy". Opolską scenę trudno będzie już sobie bez niego wyobrazić.
Kasia Kowalska
Rockowy koloryt na opolskim festiwalu zapewniała zawsze swoim charakterystycznym wokalem Kasia Kowalska.
Wilki
Gdy "Baśka" na początku XXI wieku podbijała radiowe listy przebojów, w Opolu bujała się już przy niej zebrana w amfitearze publiczność. To tylko jeden przykład, ale pewne jest, że Wilki z Robertem Gawlińskim możemy już zaliczyć do grona prawdziwych weteranów tej sceny.
Edyta Górniak
Dziewczęcym urokiem urzekała widzów przed laty. Dziś zapracowała na miano diwy, a każde jej pojawienie się na festiwalowej scenie jest prawdziwym wydarzeniem.
Jerzy Połomski
Z nim śpiewało całe Opole. I przed laty, w 1979 roku, i całkiem niedawno.
Irena Santor
Choć sama przyznała, że raczej unika festiwali, za każdym razem, gdy pojawiała się na wielkiej scenie, porywała tłumy.
Ewa Bem
Ewa Bem porafiła nieraz zrobić prawdziwe jazzowe show. Trudno się dziwić. Melodyjne "Moje serce to jest muzyk" poruszy nawet największego sceptyka.
Ewa Kunicka
Nie zapominajmy, że w Opolu występowały prawdziwe legendy piosenki. Halina Kunicka i jej "Orkiestry dęte", "To były piękne dni" czy inne przeboje z lat 70. stały się już kultowe.
Justyna Steczkowska
Występy Justyny Steczkowskiej w Opolu to za każdym razem było zmysłowe widowisko. Trudno się oprzeć wrażeniu, że czas sie dla niej zatrzymał. Wciąż wygląda i brzmi rewelacyjnie.
Alicja Majewska
Alicja Majewska zawsze potrafiła oczarować publiczność. Tak w latach 80., jak dziś. Szczególnie, gdy śpiewa "Odkryjemy miłość nieznaną" na wielkiej scenie opolskiego amfiteatru.
Patrycja Markowska
Na tej scenie pierwsze kroki stawiały jeszcze kilkanaście lat temu początkujące gwiazdy, ostatnio występujące też w roli głównych gości. Patrycja Markowska jest świetnym tego przykładem.
Mietek Szcześniak
Szcześniak na scenie kilkakrotnie zdobywał serca publiczności swoimi balladami. Fakt, jego aksamitnemu głosowi trudno się oprzeć.
Doda
Stałą bywalczynią opolskiej sceny jest także Doda. Za każdym razem dba o efektowne show, którego inni mogą tylko pozazdrościć. Zawsze umiała zrobić duże wrażenie, ale czy pamiętacie, jak wyglądała jeszcze przed dwunastoma laty?
Kasia Cerekwicka
Cerekwicka po sukcesie w "Szansie na sukces" na dobre zagościła w Opolu. Jej przebojów nie mogło więc tu zabraknąć.
Beata Kozidrak
Beata i Bajm to prawdziwe gwiazdy tej sceny. Kozidrak zawsze dbała o dobry kontakt z publicznością, czy to w latach 80., na początku kariery zespołu, jak i jeszcze kilka lat temu, będąc gwiazdą festiwalu, więc mogła liczyć na chóralne wspólne śpiewy.
Monika Brodka
Brodka nie raz była doceniana w Opolu. Trzeba jednak przyznać, że od jej zwycięstwa w "Idolu" w 2004 roku jej styl znacznie się zmienił. O sukienkach i długich włosach wokalistki też możemy już zapomnieć. O prostych popowych piosenkach również.
Blue Cafe
Blue Cafe z charyzmatyczną Tatianą Okupnik na czele podczas swoich występów rozgrzewało Opole. Publiczność zawsze oprócz dużej dawki przebojów mogła liczyć na ponętny taniec wokalistki.
Perfect
Ta legenda rocka zawsze umiała rozruszać festiwalową publiczność oraz zrobić show, którego pozazdrościliby niejedni młodsi koledzy. Ich jubileusz 30-lecia działalności z 2011 roku na dobre zapisał się już w opolskiej historii.
Lady Pank
W ilości rockowych przebojów mógłby ich przebić tylko Lady Pank. Oni także zawsze mogą liczyć na chór złożony z festiwalowej publiczności. Huczne 25-lecie zespołu w 2007 roku to także jedno z bardziej pamiętnych festiwalowych wydarzeń.
Krzysztof Krawczyk
Krzysztof Krawczyk to też niekwestionowana festiwalowa gwiazda. "Parostatek" czy "Ostatni raz zatańczysz ze mną" często porywały publiczność do tańca. Trzeba przyznać, że i pod koniec lat 70. i dziś brzmią tak samo dobrze.
Ania Wyszkoni i Łzy
Ania Wyszkoni, choć branżę od dawna z sukcesami podbija solowo, jeszcze na początku XXI wieku zdobywała ją z rockowym zespołem Łzy. Z równie dobrym skutkiem, który zapewniał im zawsze miejsce w Opolu.
Maciej Maleńczuk
Rockman, choć o kontrowersyjnych poglądach i stylu życia, także mógł liczyć na zaproszenie do Opola. A na scenie raczył publiczność dancingowym show.
Sistars
Zespół Sistars był swoistym objawieniem. Hip hopowy kolektyw sióstr Przybysz podbił serca publiczności. Mimo to po latach obie zdecydowały się poświęcić muzyce alternatywnej i karierze solowej.