Opole 2020 i pustki na widowni. Zdjęcia z festiwalu przejdą do historii
Tegoroczny 57. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu zostanie zapamiętany z wielkich przebojów i pustych miejsc na widowni. Chętnych do pojawienia się na trybunach nie brakowało, ale walka z koronawirusem zrobiła swoje.
05.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W sobotę 5 września Festiwal w Opolu rozpoczął się od sentymentalnej podróży do przeszłości. Gwiazdy typu Beata Kozidrak i Bajm, Skaldowie czy Maryla Rodowicz wrócili na opolską scenę, by jeszcze raz zaśpiewać wybrane przeboje sprzed lat. Niestety ze względu na obowiązujący rygor sanitarny artyści mogli występować dla garstki ludzi.
Na ujęciach z transmisji TVP widać wyraźnie, że ludzie pochowani pod parasolami zajęli niewielką część dostępnych miejsc na trybunach. Niektóre rzędy byłym całkiem puste. Porównując te ujęcia ze zdjęcia z festiwalu z poprzednich lat, wygląda to jak próba generalna, a nie właściwy występ dla rzeszy miłośników polskiej piosenki.
Przypomnijmy, że 57. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu miał się odbyć w czerwcu, jednak ze względu na panującą pandemię i zakaz organizowania imprez masowych, trzeba było przełożyć imprezę i wprowadzić stosowne ograniczenia.
"15 kwietnia Telewizja Polska i Miasto Opole zdecydowały, że tegoroczny Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu odbędzie się w pierwszy weekend września. Rezygnacja z czerwcowego terminu podyktowana jest troską o zdrowie i bezpieczeństwo artystów, publiczności oraz ekipy realizacyjnej. TVP i Miasto Opole dołożą wszelkich starań, aby 57. KFPP był na najwyższym poziomie. Szczegóły dotyczące organizacji tegorocznego Festiwalu zostaną podane w najbliższym czasie" – informowano w oficjalnym komunikacie.