Opczowska nieopatrznie zjadła to, czego nie powinna. Wszystko nagrały kamery!

"Gośka lubi ostre" - zapewnił Łukasz Nowicki w rozmowie o dobroczynnym działaniu pikantnego jedzenia podczas upałów. "Gośka" jednak chyba nie spodziewała się, że to, co włożyła do ust, niemal wywoła pożar!

Prowadząca myślała, że to fasolka...
Prowadząca myślała, że to fasolka...
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Małgorzata Opczowska wraz z Łukaszem Nowickim prowadzili czwartkowe wydanie programu "Pytanie na śniadanie". Goście opowiadali o tym, jak pikantne jedzenie pozwala nam się ochłodzić w upalne dni. Prowadząca jednak nie może być przykładem na tę tezę, bo po zjedzeniu bardzo ostrej papryczki chilli, aż zawyła!

Nie było to absolutnie w scenariuszu, współprowadzący i goście byli w szoku, gdy zobaczyli reakcję Małgorzaty. Wszystko nagrały kamery programu na żywo. Opczowska po zakończonym nagraniu z uśmiechem wspomniała to nietypowe wydarzenie.

"Dzisiaj w 'Pytaniu na śniadanie' było ostro. Chciałam spróbować pysznych potraw z kuchni indyjskiej. W miseczce było coś, co wyglądało jak zielona fasolka. Nabiłam na widelec, przegryzłam i połknęłam... i jak słychać był ogień. Mogłabym podkładać głos do kreskówki, bo to nie była fasolka, papryczka chilli".

Zobaczcie całe zajście tu:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (67)