Znalazła SMS‑a już po jego odejściu. "To mówi wszystko"

W piątek 3 listopada odbył się kameralny pogrzeb Matthew Perry'ego, gwiazdy kultowego serialu "Przyjaciele". W ceremonii uczestniczyło zaledwie 20 osób, w tym obsada telewizyjnego hitu. Jennifer Aniston wciąż mocno przeżywa śmierć aktora. Na Instagramie opublikowała jeden z SMS-ów, który od niego dostała.

„Pożegnanie z naszym Mattym było potężną falą emocji"
„Pożegnanie z naszym Mattym było potężną falą emocji"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Matthew Perry, odtwórca roli Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele", zmarł 28 października. Gwiazdor od kilkudziesięciu lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i leków opioidowych. Perry od pewnego czasu żył w trzeźwości, choć wiadomo też było, że na skutek wyniszczającego trybu życia zmagał się z poważnymi problemami kardiologicznymi.

Matthew Perry odszedł w wieku 54 lat. Na bardzo skromnej, kameralnej ceremonii pogrzebowej nie mogło oczywiście zabraknąć jego przyjaciół z serialu – Jennifer Aniston, Lisy Kudrow, Courteney Cox, Matta LeBlanca i Davida Schimmera.

Friends: The Reunion | Official Trailer | HBO Max

"Pożegnanie z naszym Mattym było potężną falą emocji, jakich nigdy wcześniej nie doświadczyłam. Każdy z nas w pewnym momencie swojego życia doświadcza straty. Utraty bliskiej osoby lub utraty miłości. Będąc w stanie smutku, możesz poczuć jednak chwile radości i wdzięczności za to, że kochałeś kogoś tak głęboko" – napisała na Instagramie Aniston.

"Przez ostatnie kilka dni przeglądałam sms-y, które sobie nawzajem wysyłaliśmy. Śmiech i płacz, a potem znowu śmiech. Zachowam je na zawsze. Znalazłam jedną wiadomość, którą pewnego dnia wysłał mi nie wiadomo skąd. Ona mówi wszystko". W opublikowanej wiadomości Matthew Perry napisał: "Rozśmieszanie cię właśnie poprawiło mi dzień. Uszczęśliwia mnie".

"Matty, bardzo cię kocham i wiem, że teraz jesteś całkowicie spokojny i nie odczuwasz żadnego bólu. Rozmawiam z tobą codziennie… Odpoczywaj bracie. Zawsze poprawiałeś mi dzień" – kończy Aniston.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (50)