On to naprawdę powiedział. W "Dzień Dobry TVN" padł kontrowersyjny żart. Prowadzący złapał się za głowę
W niedzielę na kanapie "Dzień Dobry TVN" zasiedli Piotr Trojan i Bartosz Gelner. Aktorzy opowiedzieli o kulisach kręcenia nowego sezonu "Szadzi". Pod koniec wejścia jeden z nich pozwolił sobie na kontrowersyjny żart. Dla wielu Polaków wręcz obraźliwy.
"Szadź" to cieszący się popularnością serial kryminalny oparty na powieści Igora Brejdyganta. Zadebiutował w TVN w październiku 2020 r. Fabuła opowiada historię seryjnego mordercy (Maciej Stuhr). Jego śladem podąża komisarz policji (Aleksandra Popławska).
Z okazji telewizyjnej premiery trzeciego sezonu ( który wcześniej pojawił się na Playerze) w "Dzień Dobry TVN" gośćmi byli: znany już widzom "Szadzi" Bartosz Gelner i Piotr Trojan, który debiutuje w najnowszej serii jako Maciek.
- Maciek jest takim czarnym, mrocznym charakterem. Pojawia się nie sam, bo z Jowitą Budnik, która jest policjantką i gra moją mamę. Pojawi się Magda Popławska, o którą będziemy walczyć (z serialowym Piotrem, red.) - opowiadał o swojej roli Trojan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktorzy zdradzili też, że są w trakcie zdjęć do czwartego sezonu, w którym Maciej Stuhr występuje w podwójnej roli: aktora i reżysera.
- Gramy w górach. Nagle pojawiamy się w zupełnie innym świecie, gdzie mieszkańcom nie podoba się, że zjawia się Piotr Wolnicki (bohater grany przez Macieja Stuhra - red.). Ale cieszymy się, że kończymy czwartym sezonem. Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść - powiedział Gelner.
Pod koniec 10-minutowej rozmowy młodzi aktorzy zostali poproszeni przez Damiana Michałowskiego o zaproszenie na trzeci sezon "Szadzi". Tu pojawił się zgrzyt, bowiem Gelner pozwolił sobie na niewybredny żart.
- Zapraszamy widzów TVN na trzeci sezon serialu "Szadź", dzisiaj... - zaczął Trojan.
- Dzisiaj o 21:35, prawie 21:37. Tuż przed szkołą. Aby mieć czarne myśli w stosunku do edukacji - zakończył Gelner.
W studiu rozległ się śmiech prowadzących, a Michałowski łapiąc się za głowę, szybko stwierdził, że żałuje swojej prośby.
O co chodziło Bartoszowi Gelnerowi z godziną 21:37? Tu musimy sięgnąć do definicji znajdującej się w internetowym słowniku mowy potocznej.
"Jan Paweł II zmarł o godzinie 21:37. W slangu zwrot 2137 jest używany jako swoisty kod osób wyśmiewających się z papieża i kultu, którym jest otoczona jego osoba w Polsce. Dla większości ludzi wierzących godzina ta jest symbolem, godziną, którą często dostrzegają na zegarku, czy w przeróżnych przypadkowych sytuacjach, co również stało się obiektem drwin. Jednym z głównych powodów jest nie tylko sam sprzeciw wobec wiary katolickiej, ale także kontrowersje związane z tym pontyfikatem, bezrefleksyjnym i bezkrytycznym podejściem do jego wieloletniej działalności" - czytamy na stronie slang.pl.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.