Oliwia i Maciek z „Love Island” pogodzeni. Nie ma miłości, ale i bez nienawiści
Oliwia i Maciek stworzyli w "Love Island" najbardziej emocjonujący związek. Pełen gorącego uczucia, ale przytłoczony przez negatywne emocje nie wytrzymał próby czasu. Rozstanie stanowiło dla fanów obojga codzienną dawkę rozrywki. Wygląda jednak na to, że wylewanie na siebie wiadra pomyj już się skończyło.
08.03.2020 02:05
Oliwia Miśkiewicz i Maciek Szewczyk poznali się w programie "Love Island. Wyspa miłości". Nie zaiskrzyło od razu, ale kiedy jednak się to stało, nie było już odwrotu. Uczucia tej dwójki były bardzo mocne, ale różnice charakterów i przeszłość nie pozwalały na spokojne cieszenie się sobą. Ich relacja od początku była burzliwa, jednak wszyscy wierzyli, że ta miłość się w końcu ustabilizuje i będą mogli spokojnie ze sobą być. Tak się jednak nie stało… Oliwia i Maciek rozstali się zaledwie kilka tygodni po zakończeniu programu i, trzeba przyznać, nie było to rozstanie w przyjacielskich stosunkach. Oboje publicznie prali brudy, doszło nawet do tego, że zapowiadali spotkanie w sądzie. Wygląda jednak na to, że cały ten dramat już za nimi. Oliwia ogłosiła, że udało im się porozmawiać i zakończyć spór.
Wojna zakończona, jednak nie wszyscy będą usatysfakcjonowani takim obrotem spraw. Wielu fanów wciąż liczyło na to, że złe emocje w końcu zgasną, a Oliwia i Maciek na nowo poczują do siebie to, co na początku. Tak się nie stało. Jedna z obserwatorek zapytała Miśkiewicz o to, czy między nią i Maćkiem jest już w porządku. „"Co się stało, to się nie odstanie. Nie jestem osoba, która trzyma urazę. Mieliśmy ostatnio szansę porozmawiać i sobie dużo wyjaśnić, co dobrze nam obojgu zrobiło. Pewna zaufana osoba zadała nam to samo pytanie: co jeśli on/ona ma wypadek? Odpowiedzieliśmy tak samo: pier*olę wszystko i jestem. Każde z nas poszło w swoją stronę i realizuje swoje pasje, więc życzę mu wszystkiego dobrego" – odpowiedziała modelka.
Myślicie, że na tym się zakończy, czy może jednak historia będzie miała ciąg dalszy?