Olga Frycz o swoich planach: "bardzo chciałabym być kiedyś mamą"
Nowy rozdział
Stara się nie brać udziału w żadnych skandalach i od kilku miesięcy wiedzie szczęśliwe życie u boku swojego ukochanego chłopaka oraz czworonożnego przyjaciela o imieniu Kapsel. To spełniona aktorka, która wciąż jest głodna nowych wyzwań, ale pracuje wtedy, kiedy ma na to ochotę.
Już niedługo Olga Frycz skończy trzydzieści lat. W najnowszym wywiadzie dla "Grazii" zdradziła, czy w związku z tym planuje przeprowadzić jakąś rewolucję w swoim dotychczasowym, poukładanym świecie?
Nowy rozdział
Nowy rozdział
W wywiadzie dla magazynu "Grazia" aktorka przyznała:
- Wydawało mi się, że po trzydziestce będę stara i będę miała męża, dzieci, dom z ogródkiem, psa. (...) Psa mam. Teraz szukam domu, a jeśli chodzi o dzieci, to bardzo chciałabym być kiedyś mamą, ale to będzie tylko moja i mojego partnera decyzja, która nie będzie wynikała z faktu, że mam już trzydzieści lat i po prostu "nie wypada" nie mieć dziecka.
Nowy rozdział
Frycz przyznała również, że za dwadzieścia lat widzi siebie w roli zadbanej kobiety, która ma przy swoim boku szczęśliwą rodzinę. Na razie udało jej się zostać wzorem, który chętnie naśladują inne dziewczyny. W tej samej rozmowie aktorka podsumowała:
- Mam te swoje psy, zwyczajne i spokojne życie, pasje, o których lubię opowiadać, nie staram się być na siłę przebojowa, nie chodzę na wszystkie możliwe imprezy i nie pozuję na wszystkich ściankach. Dziewczyny chyba mają do mnie zaufanie i wierzą, że jeżeli zabieram głos w jakiejś sprawie albo pokazuję się gdzieś, to że może jest to "coś", na co i one powinny zwrócić uwagę.
Zgadzacie się z jej słowami?