"Ojciec Mateusz": Żmijewskiemu opłaciło się być serialowym księdzem
Podobno tylko w tym roku konto aktora powiększy się o zawrotną sumę. Mówi się o siedmiocyfrowej kwocie. Nie wszyscy mogą liczyć na takie zarobki. Na planie serialu atmosfera robi się napięta...
Aktor dorobił się fortuny!
Ultimatum
Mało kto wiedział, że Żmijewski planuje zrezygnować z występów w "Ojcu Mateuszu". Dopiero teraz donosi o tym plotkarska prasa.
- Poinformował producenta serialu, że odchodzi - zdradził "Na Żywo" znajomy aktora.
Jego decyzja była dla twórców hitu sporym zaskoczeniem. W końcu widzowie pokochali go w roli serialowego księdza i nikt nie wyobrażał sobie, by ktoś mógł zająć jego miejsce.
Twórcy poszli mu na rękę
Jak możemy dowiedzieć się z tygodnika, producenci nawet nie chcieli słyszeć o tym, że Żmijewskiego mogłoby zabraknąć w kolejnych sezonach serialu. Postanowili zrobić wszystko, by go zatrzymać. Aktor zgodził się wciąż grać księdza pod warunkiem, że będzie mógł zając się także reżyserowaniem serii. Twórcy przystali na jego prośbę, chociaż była ona nietypowa.
Zarabia jeszcze więcej niż dotychczas
- To niebywała sytuacja, że aktor reżyseruje sam siebie, a w dodatku jest głównym bohaterem - stwierdziła na łamach "Na Żywo" osoba z produkcji serialu.
Żmijewski dobrze wiedział, co robi. Nowe obowiązki to także wyższe zarobki.
Ta suma przyprawia o zawrót głowy!
- Za reżyserię jednego odcinka, który kręcony jest w ciągu pięciu dni, aktor dostaje honorarium w wysokości 15 tys. zł. Do tego jeszcze pensja aktorska za jeden dzień zdjęciowy - 4 tys. A na konto gwiazdora wpływają także tantiemy za powtórki serialu na wszystkich kanałach. W tym roku na "Ojcu Mateuszu" aktor zarobi co najmniej 1,5 miliona zł - podsumował informator "Na Żywo".
Kolejne osoby pójdą w jego ślady?
Według doniesień prasy brukowej, takie horrendalne zarobki artysty nie podobają się jego kolegom z planu. Chociaż darzą Żmijewskiego sympatią i nie mogą narzekać na pracę z nim, oni także chcieliby wywalczyć dla siebie lepsze warunki umowy. Liczą, że producenci również im zaproponują podwyżki.