Od śmierci Krzysztofa z "Rolnik szuka żony" minął ponad rok. Jego grób wciąż nie ma pomnika
Krzysztof znalazł miłość na planie programu "Rolnik szuka żony". Jednak krótko po jego ślubie z Bogusią do fanów dotarła smutna wiadomość o tragicznej śmierci rolnika. Okazuje się też, że pomimo upływu niemal 2 lat, na miejscu jego pochówku nie ma nagrobka.
Od śmierci Krzysztofa z "Rolnik szuka żony" minął ponad rok. Jego grób wciąż nie ma pomnika
Krzysztof Pachucki był uczestnikiem 8. edycji programu "Rolnik szuka żony", która była emitowana na antenie TVP1 jesienią 2021 r. Wówczas 55-letni właściciel agroturystyki poznał Bogusię, której postanowił oświadczyć się po zaledwie kilku dniach znajomości.
Zanim wyemitowano ostatni odcinek programu, w listopadzie 2021 r. Krzysztof i jego ukochana wzięli ślub. Ich małżeńskie szczęście nie trwało jednak długo.
Smutna informacja
Informację o śmierci uczestnika 8. edycji programu "Rolnik szuka żony" przekazali twórcy show w mediach społecznościowych. Krzysztof Pachucki zmarł w czwartek drugiego czerwca.
Jak podawał wówczas "Super Express", mężczyzna sam odebrał sobie życie, wieszając się w swoim gospodarstwie. Rolnik od dawna zmagał się nie tylko ze złamanym sercem po odejściu pierwszej żony, ale i poważną chorobą. 56-latek cierpiał na depresję.
Grób Krzysztofa
Krzysztof został pochowany w odosobnionej części cmentarza w Świętajnie. Grób otoczony jest niskim płotkiem, położono na nim sztuczną trawę, stoi też prosty drewniany krzyż.
Choć od pogrzebu minęło wiele miesięcy, na mogile nie pojawił się pomnik. Nie znaczy to jednak, że o grób rolnika nikt nie dba. Jak relacjonuje "Super Express", miejsce pochówku Krzysztofa jest zadbane, znajduje się na nim sporo zniczy i kwiatów.
GDZIE SZUKAĆ POMOCY?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.