"O mnie się nie martw": serial stracił widzów. Przyciągał większą publiczność z Joanną Kulig
Serial "O mnie się nie martw" zdobył dużą sympatię widzów. Ostatni sezon spotkał się jednak z mniejszym zainteresowaniem niż dotychczas.
Produkcja doczekała się już 10. sezonu, emitowanego od 1 marca do 31 maja. W tym czasie, jak informuje portal Wirtualnemedia.pl, przyciągnęła średnio 1,4 mln widzów. Choć zapewniła telewizyjnej Dwójce w czasie emisji wysokie, drugie miejsce (pierwsze w piątkowe wieczory zajmował Polsat), zaliczyła spadek oglądalności.
Portal Wirtualnemedia.pl przypomina, że nadawany w analogicznym okresie sezon 8. oglądało średnio 1,69 mln widzów. Wówczas jeszcze w serialu grała Joanna Kulig. Aktorka po 9. sezonie zrezygnowała z roli tak lubianej przez widzów Igi Małeckiej. Scenarzyści musieli rozwiązać jej wątek (bohaterka zginęła w wypadku samochodowym).
Joanna Kulig zaś dzięki sukcesowi "Zimnej wojny" może rozwijać karierę na światową skalę. Do tej pory już wystąpiła w amerykańskim serialu "Hanna" i zapewne nie będzie to ostatnia duża produkcja z jej udziałem (zobaczymy ją też w serialu "Eddy" Netfliksa).
Jednak przede wszystkim została mamą i teraz to jej najważniejsza rola. Na razie więc, jak powiedziała w niedawnej rozmowie z WP, koncentruje się na życiu rodzinnym. Na kolejne propozycje zawodowe przyjdzie jeszcze czas.
Serial zaś w związku z jej odejściem przeszedł sporą zmianę. Brak głównej bohaterki dość wyraźnie przełożył się na wyniki oglądalności. Produkcja względem ubiegłego roku stracił około 290 tys. widzów.
Oglądaliście 10. sezon "O mnie się nie martw"?
