Nowi "Synowie", czyli współczesna wersja "Zemsty"

Satyra na polski biznes, piłkę nożną, a nawet na układy w hierarchii Kościoła – czyli „Synowie” w nowej odsłonie. Współczesna wersja „Zemsty” Aleksandra Fredry, gdzie starzy się nienawidzą, a młodzi kochają – tak najkrócej można scharakteryzować kontynuację serialu

W nowym sezonie będziemy śledzić kolejne perypetie czterech mężczyzn: ojca, właściciela pubu oraz jego trzech synów. Roman (Paweł Wawrzecki) jest wdowcem i podwójnym rozwodnikiem. Z każdego związku ma syna

Michał, najstarszy z całej trójki (Michał Rój) został księdzem, co nie podoba się ojcu. Ulubieńcem Romana jest Darek (Michał Rolnicki), średni syn – znany piłkarz, napastnik pierwszoligowej drużyny. Najmłodszy Kuba (Piotr Ligenza), to początkujący biznesmen, bardzo uzależniony od ojczyma milionera (Krzysztof Stelmaszyk).

Trzej synowie, mimo że z różnych matek, żyją w wielkiej zażyłości i niejednokrotnie ratują się wzajemnie z nie lada opresji.

Jednym z kluczowych wątków nowej serii będzie spór o pałac pomiędzy dwoma jego mieszkańcami...

... Prezesem Bukatem (Krzysztofem Stelmaszykiem), który kupił zabytkowy budynek w wyniku niezbyt czystego przetargu, a jego odźwiernym Maxem (Wiktorem Zborowskim), który otrzymał ten pałac na podstawie testamentu przedwojennej właścicielki.

W rolach drugoplanowych widzowie zobaczą Jerzego Bończaka, Jerzego Kryszaka, Tomasza Sapryka, Annę Prus, Agnieszkę Wagner oraz Beatę Ścibakównę.

Autorem i scenarzystą jest Krzysztof Jaroszyński autor lubianych serial "Daleko od noszy" i "Graczykowie"

Kolejne odcinki będzie można oglądać w każdy piątek o 19.30. Czy po liftingu serial zyska uznanie widzów? Przekonamy się niebawem...