Nowi prowadzący "Dzień dobry TVN". Na liście trzy niespodziewane nazwiska
TVN przeprowadza rewolucję w swoim śniadaniowym programie. Z "Dzień dobry TVN" pożegnało się z dnia na dzień aż pięciu prowadzących. Kto zajmie ich miejsce?
06.07.2023 | aktual.: 06.07.2023 07:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przypomnijmy, że 22 czerwca TVN poinformował o wielkich zmianach w "Dzień dobry TVN". Komunikat głosił: "Z całego serca dziękujemy naszym dotychczasowym prowadzącym Ani Kalczyńskiej, Andrzejowi Sołtysikowi, Małgosi Ohme za wspaniałą współpracę, ich profesjonalizm, uśmiech, otwartość na drugiego człowieka. To wyjątkowa przygoda, która połączyła wszystkich w naszej redakcji. Jesteśmy im wdzięczni za każdy dzień spędzony wspólnie przy pracy nad programem".
Ze śniadaniówką pożegnały się także Małgorzata Rozenek-Majdan i Agnieszka Woźniak-Starak. Obie jednak mają dostać inne programy w stacji. Kto zajmie miejsce zwolnionych? Tabloid podał aż trzy potencjalne nazwiska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Super Express" donosi, że stacja poszukuje nowych prowadzących wśród gwiazd już związanych ze stacją. Kto jest brany pod uwagę?
Według tabloidu widzowie mogą zobaczyć na kanapach "Dzień dobry TVN" w roli prowadzących Martynę Wojciechowską. Cieszy się ogromną sympatią widzów, jest wieloletnią, doświadczoną dziennikarką, która potrafi odnaleźć się w różnych tematach i prowadziła już kilka programów w telewizji.
Tabloid wskazuje, że mówi się także o zatrudnieniu Katarzyny Bosackiej i Doroty Szelągowskiej. Tu przypomnijmy, że Bosacka w 2019 r. miała nieprzyjemny epizod związany z utratą pracy w TVN Style po tym, jak podjęła współpracę z jedną z firm, przez co straciła program. Od marca 2020 r. prowadziła jednak program "DeFacto Bosacka" w TTV.
Niewiele osób pamięta, że Dorota Szelągowska przed laty pracowała w "Dzień dobry TVN", przy produkcji. Podobnie jak przy show "Moja krew" i "Taniec z gwiazdami". Ma też doświadczenie w prowadzeniu śniadaniówki... TVP.
- To były normalne czasy. To był 2006 r. Ja byłam tam przez chwilę. To były wtedy najgorsze momenty moich ataków paniki, więc ja prowadziłam na wszystkich możliwych lekach przeciwlękowych, bo stwierdziłam, że to jednak trzygodzinny program. Prowadziłam na najmocniejszych dawkach - wspominała w podcaście "WojewódzkiKędzierski".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy "Warszawiankę" z Szycem, chwalimy "Sortownię" z Chyrą, głowimy się nad "Flashem" z Michaelem Keatonem i filmami Wesa Andersona, z "Asteroid City" na czele. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.