Nowe zdjęcia Shannen Doherty. Aktorka walczy ze śmiertelną chorobą
Shannen Doherty, znana z kultowego serialu "Beverly Hills 90210", jest w zaawansowanym czwartym stadium raka. Aktorka cały czas nie poddaje się i stara się funkcjonować na tyle, ile pozwala jej zdrowie.
Pierwszą diagnozę Shannen Doherty usłyszała w 2015 r. Miała wtedy 44 lata i dość burzliwą karierę. Przeszła wtedy pojedynczą mastektomię, poddała się chemioterapii i serii naświetleń. Terapia przyniosła efekty, niestety pod koniec 2019 r. nowotwór powrócił ze zdwojoną siłą.
Gwiazda "Beverly Hills 90210" jest w czwartym stadium raka, co oznacza rozległe przerzuty, między innymi do kręgosłupa. Nie ma już szans na wyleczenie, chyba że stałby się cud. Jej onkolog dał jej około 30 proc. szans na przeżycie kolejnych pięciu lat. Ona sama w rozmowie ze swoją przyjaciółką, aktorką Sarah Michelle Gellar, przyznała, że ludzie spisują na stratę kogoś, kto jest w tak zaawansowanym stadium choroby.
Jakiś czas temu wyznała, że nie jest gotowa na śmierć. Z tego powodu stara się żyć normalnie, na tyle ile może. W postach na Instagramie nawołuje, by pamiętać o okresowych badaniach.
Dalej pracuje jako aktorka. Zagrała m.in. w filmach "Hot Seat" (u boku Mela Gibsona) czy "Fortress" (jeden z ostatnich filmów Bruce’a Willisa). Paparazzi zrobili aktorce ostatnio zdjęcia, gdy wracała z zakupów w jednym z centrów handlowych miasta Malibu. Doherty starała się nie afiszować, bo ukryła twarz pod czapką i daszkiem.