Tłumy bez maseczek w różnych miejscach stolicy. Wiemy, co się dzieje
W nocy z niedzieli na poniedziałek z okolic Krakowskiego Przedmieścia mieszkańcy stolicy mogli usłyszeć niepokojące dźwięki przypominające zamieszki. Jeden z czytelników WP postanowił zweryfikować źródła hałasu, przesyłając na dziejesie.wp.pl film oraz zdjęcia z, jak to ujął, "nocnej rozróby w Warszawie". Okazało się, że "rozróba" faktycznie była, ale starannie wyreżyserowana.
20.04.2021 11:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po przybyciu na miejsce okazało się, że źródłem hałasu jest naprędce zorganizowany plan zdjęciowy serialu "Marzec '68", na którym, według relacji czytelnika, "pojawiły się setki statystów, bez zachowania dystansu społecznego, bez masek ochronnych".
Do swojej wiadomości pan Jan dołączył zdjęcia oraz materiał filmowy, który potwierdza, iż "sceny wymagały od aktorów pozostawania w bardzo bliskim kontakcie, z racji tego, iż kręcone było starcie tłumu z oddziałami Milicji Obywatelskiej".
Jak się jednak okazuje, nie było to jedyne miejsce w stolicy, gdzie w ostatnim czasie pojawiła się ekipa serialu, budząc wśród mieszkańców obawy o powstawaniu potencjalnego zagrożenia epidemicznego.
Jak donosi inny czytelnik, w tygodniu plan ustawiony był w okolicach Placu Zbawiciela, gdzie kręcono sceny uliczne w ulewnym deszczu. W weekend, przy słonecznej pogodzie, zdjęcia kręcono w okolicy Pałacu Prezydenckiego na Krakowskim Przedmieściu. Tam też powstawały sceny zbiorowe, w których występowały statystki i statyści, grający demonstrujący tłum i pacyfikujące go oddziały MO i ORMO.
To właśnie one wywołały zaniepokojenie okolicznych mieszkańców, od których otrzymaliśmy pytania o to, czy na planie zachowane były zasady bezpieczeństwa sanitarnego. Udało nam się skontaktować z przedstawicielem ekipy filmowej, który zapewnił, że wszystko odbywa się zgodnie z obowiązującymi przepisami.
- Serial dotyczy wydarzeń historycznych, sprzed pandemii. Dlatego to oczywiście niemożliwe, żeby aktorzy i aktorki, statystki i statyści grali w maseczkach - tłumaczy Magdalena Knapczyńska z biura serialu "Marzec '68".
Szybko jednak dodaje:
- Mogę jednak zapewnić, że podczas zdjęć stosujemy wszystkie wymagane i niezbędne środki bezpieczeństwa. Wszyscy obecni na planie noszą maseczki, zdejmują je tylko podczas kręcenia poszczególnych ujęć. Są też testowani na obecność wirusa i mają mierzoną temperaturę, przed wejściem na plan przechodzą także wymagany wywiad medyczny. O bezpieczeństwo na planie dba specjalnie wyznaczony do tej funkcji inspektor ds. COVID-19.
"Marzec '68" - nowy serial realizowany w Warszawie
Na razie nie są dostępne niemal żadne dodatkowe informacje na temat kręconej produkcji. Po tytule można się tylko domyślać, że jego tematem będą dramatyczne wydarzenia w stolicy w marcu 1968 roku: manifestacje studenckie, protesty przeciwko zdjęciu z afisza przez komunistyczne władze spektaklu Kazimierza Dejmka "Dziady" i rozpoczęcie antysemickiej nagonki, której owocem było opuszczenie Polski przez tysiące osób pochodzenia żydowskiego.
- Więcej informacji o serialu udzielimy już niedługo - zapewnia Knapczyńska.
Na razie udało się ustalić, że na stołku produkcji realizowanej na zamówienie Film IT Sp. z o.o. zasiada Krzysztof Lang, który reżyserował już m.in. odcinki serialu "Komisarz Alex" i "Magda M." oraz filmy: "Słaba płeć?", "Śniadanie do łóżka" czy "Miłość na wybiegu". Ostatnią jego produkcją jest film "Ach śpij kochanie" z 2017 roku.