Nina Terentiew zdradza tajemnice telewizji!
Kiedyś złośliwie została nazwana przez Tomasza Raczka carycą telewizji. Dziś, jak deklarowała podczas "Wielkiego Testu Wiedzy o TVP", nie ma o to żalu, a i nikt nie ma watpliwości, że to uknute przezwisko jest jak najbardziej trafione. Od lat jej wpływ na telewizję jest ogromny, a jak zdradzają jej współpracownicy pani dyrektor nie lubi sprzeciwu. Przed laty jako dziennikarka przyciągała swoimi talk shows przed telewizory tłumy. Teraz robi to samo, choć już nie jako gospodyni programów, a dyrektor programowy Polsatu, tworząc ramówkę, która skutecznie trafia w gusta widzów. Zdaniem niektórych te prymitywne i niewymagające. Jednak jej sukces jest niepodważalny.
Ona rządzi telewizją!
*Nina Terentiew kiedyś złośliwie została nazwana przez Tomasza Raczka carycą telewizji. Dziś, jak deklarowała podczas "Wielkiego Testu Wiedzy o TVP", nie ma o to żalu, a i nikt nie ma wątpliwości, że to przezwisko jest jak najbardziej trafione. Od lat jej wpływ na telewizję jest ogromny, a jak zdradzają jej współpracownicy, pani dyrektor nie lubi sprzeciwu. Przed laty jako dziennikarka przyciągała swoimi talk shows przed telewizory tłumy. Teraz robi to samo, choć już nie jako gospodyni programów, a dyrektor programowy Polsatu, tworząc ramówkę, która skutecznie trafia w gusta widzów. Zdaniem niektórych te prymitywne i niewymagające. Jednak jej sukces jest niepodważalny. O telewizji i jej gwiazdach wie chyba wszystko, a w wywiadzie dla jednego z tygodników zdradziła ich największe tajemnice. Terentiew wyznała, dlaczego w TVP nie czuła misji, przypomniała, że Kubie
Wojewódzkiemu dała szansę jeszcze na antenie Dwójki i wyznała, że boi się... "Mięsnego jeża"!*
KŻ/MM
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Nie tęskni za misją
Karierę w telewizji zaczęła na początku lat 70. Z Telewizją Polską związana była przez ponad 30 lat. Od 6 lat współpracuje z Polsatem i najwyraźniej nie czuje żalu z powodu transferu z telewizji publicznej do komercyjnej.
Jak stwierdziła w rozmowie z dziennikarką "Wprost", w TVP nigdy nie czuła, że wypełnia zapisaną w prawie misję.
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Terentiew o paradoksach TVP
- Misjonarką nie czułam się nawet na parterze w telewizji publicznej. Tam tańczyłam taniec na linie, balansowałam pomiędzy misją a komercją. Jednego dnia słyszałam: Koleżanko, mamy za mało misji, więc dlaczego o godz. 20 nie ma transmisji z Wratislavia Cantans? [...] Potem słyszałam: Droga pani, za mało zarobiliśmy z reklam, trzeba podnieść wynik - wspominała absurdy pracy w TVP.
Teraz w Polsacie czuje się lepiej, bo jak to ujeła "kryteria są klarowne".
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Gwiazdy Terentiew
Jednak to jeszcze w TVP pomogła zabłysnąć wielu gwiazdom dzisiejszego szklanego ekranu. Do jej telewizyjnych "podopiecznych" należą m.in. Krzysztof Ibisz czy Kasia Cichopek. Jak się jednak okazuje, nawet Kuba Wojewódzki, od zawsze kojarzony z Polsatem, swoją pierwszą szansę dostał właśnie od Terentiew i to jeszcze w TVP.
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Odkrywczyni Wojewódzkiego
- Na przykład Kuba Wojewódzki pierwszą szansę dostał w telewizyjnej Dwójce, którą wówczas kierowałam, ale forma teleturnieju, który prowadził, nie przyniosła mu szczęścia. Szczęście znalazł w Polsacie, bo to udział w Idolu i jego autorski talk show przyniosły mu sławę, miłość i nienawiść widzów - wyznała Terentiew.
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Ibisz - pupil carycy
W powszechnym przekonaniu to jednak Ibisz i Cichopek są największymi gwiazdami i pupilami dyrektor programowej Polsatu. Nina Terentiew nie przeczy zresztą, że zwłaszcza z Ibiszem łączy ją szczególna więź.
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Terentiew o Ibiszu: "on dorósł"
- Krzysiek jest od dawna związany z Polsatem, w którym brawurowo poprowadził tyle programów co wszyscy inni prowadzący we wszystkich stacjach razem wzięci. I choć teraz nie mam dla niego propozycji show, czuję się odpowiedzialna za jego życie zawodowe. Z radością widzę, że zaczyna rosnąć oglądalność Studia Weekend, które prowadzi Krzysiek. On dorósł, założył długie spodnie, jest szpakowaty - wylicza ostatnie zmiany swojego czołowego prezentera i zaciekle tłumaczy jego poprzedni, młodzieńczy wizerunek.
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Wyrozumiała dla swoich podopiecznych
- Myślał tak, jak to się myśli wszędzie na świecie w show-biznesie, że publiczność oczekuje, żeby był dla niej zawsze najpiękniejszy, najmłodszy - tłumaczyła Ibisza na łamach "Wprost", przyznając też, że to jej zawdzięczamy powrót prezentera do swojego wieku.
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Porażki Niny Terentiew
- Pogadaliśmy od serca. Wydaje mi się teraz szalenie dojrzałym mężczyzną - wyznała.
Choć metamorfoza Ibisza to jeden z wielu sukcesów Terentiew, to szefowa Polsatu ma też na swoim koncie wpadki, do których bez bicia się przyznaje. Jedną z ich jest zakończony kompletną porażką format Fabryka gwiazd.
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Fabryka, która upadła
- Robiliśmy "Fabrykę gwiazd" ze wspaniałym jury, Kayah, TeDe, Markiem Dutkiewiczem i Adamem Sztabą. Wszystko się zgadzało... ale się nie udało. Gdybym wiedziała, co poszło nie tak, to pewnie nigdy bym nie popełniła błędów - przyznała Terentiew, która w kontrze do wpadek podaje przykłady swoich ostatnich hitów - Must be the music i Pamiętników z wakacji.
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Czego boi się Terentiew?
Jak przyznała, przeboju "Pamiętników" słynnego "Mięsnego jeża" się boi, sam format docu soap nie wzbudzał u niej ogromnego entuzjazmu, jednak czuła, że jest w tym potencjał warty uwagi.
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Czuła, że docu soap będzie sukcesem
- "Mięsny jeż" pobił wszystko. Ale zanim się pojawił, byli u mnie producenci telenoweli dokumentalnych i pokazali mi program, wydawałoby się, zrobiony byle jak, jedną kamerą, ze zwykłymi ludźmi: mężczyzna dowiaduje się, że z uwagi na grupę krwi jego córka nie jest jego córką. On zostawia żonę, żona wie, że nie zdradziła, więc nie rozumie, o co chodzi. Okazuje się, że dziecko zostało zamienione w szpitalu. Rodzice zaczynają myśleć, co się dzieje z ich prawdziwą córką, czy można po latach zamienić dzieci. Po obejrzeniu przez długi czas dręczyła mnie myśl, co ja bym zrobiła w podobnej sytuacji. I już wiedziałam, że program jest wart pokazania widzom. Wtedy też zrozumiałam, o czym tak naprawdę są te historie - przyznała w wywiadzie.
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Terentiew o "mięsnym jeżu": "ja się go boję"
- A "Mięsny jeż" to odprysk, zabaweczka. I okazuje się, że o godz. 15, czyli w czasie, kiedy teoretycznie nikogo nie ma w domu, każdego popołudnia nasze telenowele dokumentalne ogląda 2,5 mln widzów - chwali się Terentiew. Czy jednak osobiście podoba jej się to, co jakiś czas temu podbiło serca widzów i internautów?
- Czy mogę położyć rękę na sercu i powiedzieć, że "Mięsny jeż" mi się podoba? Nie, ja się go boję - przyznała żartobliwie szefowa Polsatu.
KŻ/MM
Naga prawda o dziennikarzach i celebrytach! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku