Nikt w "The Voice" nie zarobi tyle, co Edyta Górniak. Zdeklasowała całą konkurencję
Edyta w dalszym ciągu może liczyć na największe gaże w polskim show-biznesie. Za nowy sezon "The Voice" zainkasuje prawdziwą fortunę.
Górniak od kilku lat dzieli życie między Polskę, a wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Koszty utrzymania w Los Angeles są naprawdę duże, ale na szczęście piosenkarka nie narzeka na brak pracy. Koncertuje, angażuje się w kampanie promocyjne różnych marek, a także występuje w programach telewizyjnych. Wiadomo, że jesienią znów zobaczymy ją w roli jurorki w "The Voice Kids".
Gwiazda wynegocjowała świetne warunki finansowe i za jeden sezon zainkasuje aż 400 tys. złotych. To naprawdę ogromna kwota, biorąc pod uwagę, ile zarobią jej koledzy z programu. Jak donosi "Super Express", Dawid Kwiatkowski zgarnie 200 tys., natomiast Baron i Tomson 128 tys., czyli po 64 tys. na głowę. Format, w którym o marzenia zawalczą wyjątkowo utalentowane dzieci, zobaczymy na antenie wiosną przyszłego roku.
Tymczasem już jesienią na małych ekranach wystartuje standardowy "The Voice". Co ciekawe, jurorzy zarobią w nim nieco mniej. Tabloid donosi, że Michał Szpak może liczyć na stawkę 100 tys. zł, natomiast Patrycja Markowska 70 tys. zł. Grzegorz Hyży i Piotr Cugowski, debiutujący w roli jurorów, dostaną odpowiednio 70 tys. i 64 tys. zł.
Oglądacie program "The Voice"?