Nike 2021. Kamery pokazały ważny apel. "Gdzie są dzieci?"
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na 25. gali rozdania Nagrody Literackiej Nike wiele osób, w tym jury, przyszło z kartkami, które nawiązują do jednego z najbardziej szokujących wydarzeń ostatnich dni.
W trakcie gali Nike 2021 w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie, transmitowanej na żywo przez TVN24, można było zauważyć kartki, na których widnieją napisy "Gdzie są dzieci?" i imiona jak Arin, Alas, Almand oraz Aryas. Miały je m.in. wybrane osoby z jury czy pisarze. Nie bez przyczyny. To właśnie te dzieci zostały we wtorek 28 września wywiezione z terenu placówki Straży Granicznej w Michałowie z powrotem do lasu. W świat poszły zdjęcia polskiego pogranicznika stojącego z karabinem nad przedszkolakiem.
O tej bulwersującej sprawie z uchodźcami, która jest jednym z głównych tematów w mediach społecznościowych, mówili wszyscy pisarze nominowani do głównej nagrody. Niektórzy z nich w krótkich słowach w poruszający sposób wyrazili nadzieję, że cała ta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej szybko odejdzie w niepamięć.
– To całe faszystowskie g...o, w którym się teraz znajdujemy, też się kiedyś skończy – powiedział Grzegorz Piątek na scenie. Pisarz był nominowany za książkę "Najlepsze miasto świata. Warszawa w odbudowie 1944-1949".
Z kolei poeta Jacek Podsiadło stwierdził, że plusem wszystkich kartoników jest to, że stają się warte lektury jak książki. – Albo i bardziej – rzucił na końcu swojej krótkiej przemowy.
Głos zabrali także inni. – Strasznie jest mi źle oglądać takie zdjęcia. Chciałbym, żebyśmy coś z tym zrobili – mówił w czasie występu grupy Jazz Band Młynarski-Masecki, odpowiadającego za muzyczną oprawę gali, Jan Młynarski. – Trwajmy przy nadziei – apelował Adam Michnik.