Niezwykła historia Scatmana. Dziś skończyłby 72 lata
Wszyscy próbowali go naśladować
None
Nie ma chyba osoby, która nie próbowałby chociaż raz powtórzyć słów przeboju "Ski-Ba-Bop-Ba-Dop-Bop". Scatman poddbił europejski rynek muzyczny swoim oryginalnym stylem. Do dzisiaj nikt nie tworzy podobnej muzyki.
Mało kto jednak wie, że pod nieschodzącym z twarzy muzyka uśmiechem, kryje się wiele życiowych dramatów. Jego biografia mogłaby posłużyć za scenariusz dobrego filmu. Jazzman sławę zdobył dopiero po pięćdziesiątce jednak 14 złotych płyt oraz 18 platynowych może mu pozazdrościć niejedna obecna młoda gwiazda. Kiedy był u szczytu sławy, dowidział się o nieuleczalnej chorobie.
Muzyk zmarł w grudniu 1999 roku. Niemal do końca zajmował się tworzeniem utworów. Dziś skończyłby 72 lata.